To niewiarygodne, kto ma liczyć głosy. Tusk szykuje „cud nad urną”

Artykuł
Donald Tusk
Fot. flickr.com/European Committee of the Regions

Podczas sobotniej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział, że dzięki stworzeniu systemu komputerowego to on ogłosi „prawdziwy wynik” w najbliższych wyborach do parlamentu.

W trakcie wydarzenie Donald Tusk nie szczędził słów i zaczepek względem obozu Prawa i Sprawiedliwości.

„Będziemy rozmawiać o naszym planie działań, a nie o PiS i Jarosławie Kaczyńskim. 200 m stąd jest siedziba PiS na Nowogrodzkiej. Jak się wyjdzie na zewnątrz, to czuć odór zepsutej władzy” - zakomunikował lider PO.

Wielokrotnie powtarzał on aroganckie frazy o „gniciu”, czy „zepsuciu” partii rządzącej. W ostatnich dniach Tusk kilkukrotnie wspominał o tym, że obawia się fałszerstw wyborczych. Powtarzał to m.in. w rozmowie z portalem gazeta.pl, w Onecie, czy podczas spotkań promujących jego książkę.

Być może to właśnie z tych obaw narodził się pomysł podjęcia współpracy przez Tuska z Komitetem Obrony Demokracji. Organizacja, z którą od czasu swojego powrotu Tusk nadzwyczaj często współpracuje. W ostatnim czasie pojawił się on na imprezie zorganizowanej przez stowarzyszenie, w lokalu przy ulicy Szwedzkiej w Warszawie. Oprócz niego w wydarzeniu brali udział także znani z protestów pod sądami przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości.

Na dzisiejszej Radzie Tusk przekazał, że owocem miłości z KOD-em ma być system komputerowy, który pozwoli poznać „prawdziwy wynik wyborów”.

„Efektem tego będzie także system, który właśnie w tej chwili przygotowujemy wspólnie z Komitetem Obrony Demokracji, system komputerowy i system połączeń, który umożliwi przedstawienie wyników wyborów z dokładnością co do głosu tak naprawdę w ciągu kilkunastu godzin po wyborach, Myślę, że równolegle do oficjalnych wyników będziemy mieli udokumentowany zdjęciem z każdego lokalu wyborczego prawdziwy wynik wyborów” – powiedział Donald Tusk na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej.

Oznacza to, że Tusk w sposób bezpośredni zamierza ingerować w prace Państwowej Komisji Wyborczej oraz przebieg wyborów. Będzie obsadzał on komisje wyborcze zaufanymi demonstrantami związanymi z totalną opozycją, którzy będą przeszkadzać w ich pracach.

Tak było, chociażby w ubiegłym roku, kiedy to działacz Obywateli RP i Komitetu Obrony Demokracji Arkadiusz Szczurek był przewodniczącym Obwodowej Komisji Wyborczej w lokalu przy ul. Zawiszy 13 na warszawskiej Woli. Zadymiarz był wielokrotnie skazywany przez sąd za zakłócanie porządku publicznego. Doszło wówczas do prowokacji zawodowych ulicznych zadymiarzy, znanych jako „Lotna Brygada Opozycji”.

Źródło: 300polityka.pl portal.tvrepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy