Janusz Palikot, były poseł i przedsiębiorca, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) 3 października 2024 roku. Dziś usłyszał zarzuty oszustwa
Śledztwo, które doprowadziło do jego zatrzymania, dotyczy podejrzeń o oszustwa na kwotę 70 mln zł, z około 5 tysiącami osób poszkodowanych. Zarzuty obejmują m.in. oszustwo znacznej wartości, co jest poważnym przestępstwem zgodnie z artykułami 286 i 294 Kodeksu karnego.
Palikot został przewieziony do prokuratury we Wrocławiu, gdzie po wielogodzinnym przesłuchaniu usłyszał osiem zarzutów. Sprawa dotyczy jego działalności gospodarczej, w szczególności interesów związanych z branżą alkoholową.
Obrońca Palikota, mecenas Jacek Dubois, stwierdził, że trudna sytuacja finansowa spółek Palikota miała związek z działaniami poprzednich władz, które rzekomo odstraszyły inwestorów. Kolejne czynności w sprawie są zaplanowane na najbliższe dni, a prokuratura rozważa wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Dziś Janusz Palikot usłyszał zarzuty oszustwa. Trwają czynności.
Jak informuje RMF: Zawiadomienie do prokuratury trafiło w czerwcu zeszłego roku. Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła prokuraturę ws. biznesów Janusza P. Chodziło o pożyczki, których udzielały mu różne osoby na rozwój przedsięwzięć związanych z produkcją alkoholu. Te osoby nie odzyskały swych pieniędzy, mimo upływu umówionego terminu.
Według Komisji, poszkodowanych może być łącznie około 10 tysięcy osób. Stracić miały w sumie 300 milionów złotych.
Źródło: Republika
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!