Prokuratura skierowała do warszawskiego sądu akt oskarżenia wobec Janusza P. Chodzi o przestępstwo skarbowe. Polityk miał uszczuplić państwową kasę o milion złotych - donosi RMF FM.
Janusz P. jest oskarżony o uchylenie się od zapłacenia podatku od jednej z transakcji. Miał dzięki niej osiągnąć dochód w wysokości 5 i pół miliona złotych, za co Skarbowi Państwa należał się podatek w wysokości około 1 miliona złotych.
Śledczy twierdzą, że P. podatku nie zapłacił. Oskarżony nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, ale prokuratura ich nie uznała.
W sierpniu minionego roku służby skarbowe na polecenie prokuratury przeszukały firmę prowadzącą księgowość byłego posła. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o transakcję z 2001 roku. Spółka należąca do Janusza P. kupiła wtedy lubelski Polmos za 16 mln złotych.
NIK uznała transakcję sprzedaży akcji lubelskich zakładów na rzecz Jabłonnej SA za niekorzystną dla skarbu państwa. Chodziło o cenę akcji, jaką udało mu się wynegocjować.