Janda nie ukrywa swoich poglądów politycznych. Kobieta słynie ze swojej krytyki Prawa i Sprawiedliwości. Aktorka otrzymała od fanki list, w którym zarzucono jej, że za bardzo angażuje się politycznie. Nie pozostała jednak bierna...
Jedna z fanek aktorki zdecydowała się napisać do niej list, w którym skrytykowała jej zaangażowanie polityczne. "Nie zgadzam się z pani poglądami politycznymi, mimo że lubię, jak pani gra, ale nie mogę teraz patrzeć na pani role, mając pretensje" – zaczyna Ilona. "Jest pani aktorką dla wszystkich, jak pani mówi, po co więc ujawniać poglądy? To przeszkadza. Gdyby pani nic nie mówiła, sprawa byłaby łatwa. (…) Nie rozumiem, dlaczego osoby, których zawody są publiczne i społeczne, jak np. aktorstwo, psują sobie wizerunek" – napisała do Jandy Ilona. Jej list wydrukowano w czasopiśmie "Pani".
ktorka zdecydowała się odpowiedzieć na te zarzuty. Janda stwierdziła, że nie czuje żalu do kobiety, która napisała list. "Na szczęście w Polsce żyją ludzie o różnych poglądach i jakoś sobie poradzimy bez siebie" – dodała.
Co więcej artystka stwierdziła, że autorka listu woli osoby występujących w TVP.