Krystyna Janda zamieściła na swoim profilu na Facebooku bulwersującą grafikę, którą można jednoznacznie odczytywać jako pogardliwy atak na pewną grupę Polaków. Gdy w mediach zrobiło się głośno, jeden z dziennikarzy opublikował na Twitterze dokumenty poświadczające dofinansowania dla fundacji aktorki, opiewające na ponad 15 mln złotych.
Na rysunku możemy zobaczyć zobaczyć biedną, starszą kobietę z różańcem w ręku, która klęczy pod banknotem trzymanym przez eleganckiego mężczyznę. Nad nimi widnieje hasło: "Daj głos!". Internauci są zgodni: grafika udostępniona przez Jandę to atak wymierzony w zwykłych ludzi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Janda zamieściła skandaliczną grafikę. Internauci w szoku. "Ta pogarda wobec wyborców PiS jest nie do zniesienia"
Wpis skomentował Jan Śpiewak, były kandydat na prezydenta Warszawy. "Promowanie uprzedzeń wobec biednych niewiele się różni od promowania uprzedzeń wobec innych narodów. Trzeba to jasno i otwarcie powiedzieć bez owijania w bawełnę: Krystyna Janda jest rasistką. Liczę na reakcje ludzi kultury" – napisał Śpiewak na Twitterze.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Krystyna Janda jest rasistką". Jan Śpiewak podsumował aktorkę
Dziennikarz Marcin Dobski zamieścił na Twitterze wykaz dotacji, jakie fundacja Krystyna Jandy otrzymywała w latach 2005-2017. Suma pozyskana z budżetu państwa opiewa na 15 mln złotych.
W odpowiedzi na udostępnionego mema przez panią Krystynę Jandę, stworzyłem własnego z wpłat na konto jej fundacji. "Daj głos". pic.twitter.com/Kdal0lRNuJ
— Marcin Dobski (@szachmad) 28 maja 2019
Marcinowi się nie chciało, więc podliczyłem - od 2005 do 2017 dwa teatry Krystyny Jandy od ministerstwa kultury i warszawskiego ratusza otrzymały łączne dofinansowanie... 15,057,107 PLN (to, to daje średnio ponad milion rocznie. Od Glińskiego tylko 150k). 15 milionów! #DajGłos https://t.co/pYc9FwgCRa
— Mateusz Parys (@parysmat) 28 maja 2019