Jaki: Zawsze jak jesteśmy blisko wielkiej reformy, ktoś się wycofuje. Wymiar sprawiedliwości to serce każdego państwa! Nam je zabrano
– Aby dokonać zmiany musimy być odważni, ponieważ można to zorbić tylko w jeden sposób – wprowadzając gruntowną reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości. PiS przygotował takie ustawy, ale zostały one zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości na antenie Telewizji Republika. Dlaczego bez wymiany sędziów SN oraz KRS nie może być mowy o żadnej realnej naprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości? Na ten temat wypowiadał się wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który był gościem Ewy Stankiewicz w najnowszym wydaniu "Otwartym tekstem".
HGW ŁAMIE PRAWO
Prezydent Warszawy łamie przepisy prawne nie stawiając się na przesłuchanie komisji weryfikacyjnej, natomiast jej zachowanie ma nie tylko wymiar formalny, ale przede wszystkim moralno-etyczny. My nie rozmawiamy o jednym z wielu problemów, lecz o realnej, wielkiej ludzkiej krzywdzie, czyli pozbawienia tysięcy ludzi czegoś, co dla nich było gwarantem bezpieczeństwa. To była jedna z najważniejszych rzeczy, która sprawiała, że Ci ludzie mogli normalnie funkcjonować i żyć. Hanna Gronkiewicz-Waltz pozbawiła mieszkańców stolicy przywileju bezpieczeństwa i w jej moralnym interesie powinna leżeć pomoc dla tych ludzi i wyjaśnienie tzw. dzikiej reprywatyzacji.
Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji działa na podstawie prawa, które zostało uchwalone przez Sejm i podpisane przez prezydenta – jest więc to prawo ustanowione, dotyczące wszystkich obywateli RP. Wszyscy zgodnie z prawem stawiają się na przesłuchania oprócz prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ta komisja przecież nie jest wymierzona w nią, tak jak nam to zarzuca, lecz jest stworzona do wyjaśnienia przestępwstwa obliczonego na miliardy złotych.
Takich "reprywatyzacji" w Polsce było pełno i przyczyną takiej patologi jest sprywatyzowanie wymiaru sprawiedliwości i oddanie go grupie cwaniaków czy pseudo elit. Inaczej mówiąc wymiar sprawiedliwości jest sercem państwa, które zostało wyjęte z organizmu i oddane jakimś ludziom, czyli sprywatyzowane. Ci ludzie tworzyli sobie element prywatnego państwa, które działo tak, jak sobie to napisali. Atrybuty te powinny należeć do grupy nardowej, czyli do państwa, ale są w ręku ludzi, którzy nie działają w interesie państwa tylko w swoim.
MUSIMY PRZERWAĆ BEZMIAR KRZYWD
Aby dokonać zmiany musimy być odważni, ponieważ można to zorbić tylko w jeden sposób – wprowadzając gruntowną reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości. PiS przygotował takie ustawy, ale zostały one zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę. Za każdym razem w Polsce było tak samo – jeśli chciano wprowadzić jakieś poważne, głęboko-reformujące projekty, ktoś się wycofywał.
Podpisany został jeden z trzech dokumentów – o ustroju sądów powszechnych. Jednak bez ustaw o reformie Krajowej Radzie Sądownictwa i reformie Sądu Najwyższego, nie będzie możliwości pełnego skorzystania z przyjętego dokumentu. Nasz projekt miał funkjonować tak, aby jedno zależało od drugiego. Teraz to się nie uda.
Zdrowe korzenie państwa nigdy nie wytworzyły swoich elit wymiaru sprawiedliwości. Kiedy miały to zrobić, jeśl ta reforma jest spóźniona prawie o 28 lat. My jedynie możemy dać szansę wejścia w to środowisko osobom odpowiedzialnym, wykształconym i odpowiednim, których trochę jest w naszym kraju. Teraz nie mają szansy dostać się do zamkniętej kasty. To musi się zmienić!
OTWARTYM TEKSTEM EWY STANKIEWICZ W KAŻDY CZWARTEK O 21:30 NA ANTENIE TELEWIZJI REPUBLIKA