Jak świętować w towarzystwie Tadeusza Kościuszki i innych bohaterów bitwy pod Racławicami? Jest na to tylko jeden sposób. Po pierwsze trzeba się udać do Krakowa. Tam zaś należy skierować kroki do Sukiennic, do galerii narodowego malarstwa XIX-wiecznego i zatrzymać się przed wielkim obrazem Jana Matejki „Kościuszko pod Racławicami”.
Tak właśnie uczyniło wydawnictwo Biały Kruk, by świętować swoje ćwierćwiecze w niezwykłej i przepięknej scenerii dzieł wybitnych polskich malarzy i rzeźbiarzy XIX-wiecznych. Ich sztuka tchnie patriotyzmem i jest głęboko zakorzeniona w chrześcijaństwie, co cechuje tak samo twórczość Białego Kruka.
Leszkowi Sosnowskiemu, założycielowi oficyny, udało się w ciągu tych 25 lat zgromadzić pod swoimi białokruczymi skrzydłami pisarzy wybitnych, dla których słowa „Bóg, Honor, Ojczyna” wciąż mają sens i wielkie znaczenie. Niektórzy z tych autorów zjawili się na gali, planowanej jeszcze pod restrykcjami pandemicznymi; przeprowadziła z nimi świetne rozmowy red. Anna Popek (TVP). Dzięki temu powstał 50-minutowy film dokumentalny, wysmakowany plastycznie oraz intelektualnie, który został wyemitowany na antenie TVP Historia.
Adam Bujak, który nawiasem mówiąc z Leszkiem Sosnowskim przyjaźni się ok. pół wieku, wspominał o bardzo trudnych początkach wydawnictwa. Pierwszą książką, a prawdę powiedziawszy księgą, był zachwycający do dziś album Adama Bujaka „Katedry polskie”, opublikowany w trzech językach w trzech osobnych tomach. Obaj panowie podkreślali wyróżnienie, jakie ich w życiu spotkało, a mianowicie możliwość pracy nad dziełami św. Jana Pawła II, nieraz w bezpośrednim kontakcie z wielkim Papieżem. Do dziś Biały Kruk wydał ok. 150 tytułów z Ojcem Świętym lub o Nim. Jest to dorobek unikatowy w skali świata. Co najważniejsze: wydawnictwo cały czas pozostało wierne Janowi Pawłowi II, uznając jego myśl, jego widzenie współczesności, jego stosunek do człowieka i kultury za fundamenty swojej działalności.
- Publikujemy oczywiście – mówił podczas gali Leszek Sosnowski – także wiele innych tytułów i tematów, ale dla nas wszystkich, dla całego środowiska zgromadzonego wokół Białego Kruka, postawa polskiego papieża jest jak nigdy nie gasnąca morska latarnie wśród burz.
Trafne określenie, bo nasze czasy cechuje burzliwy zamęt, odrzucanie Boga i poddawanie pod wątpliwość najbardziej oczywistych prawd i zupełne relatywizowanie zasad moralnych.
Prof. Andrzej Nowak odniósł się m.in. do swoich tyleż wielkich, co głośnych „Dziejów Polski”. Spieszymy poinformować, że autor i wydawca podczas gali zapowiedzieli ukazanie się jesienią V tomu. „Wciąż to, co zostało napisane dawniej, widzimy w nowym świetle – mówił Andrzej Nowak.
– Żal by było napisać w pobieżny sposób dwa tomy historii Polski i pozostawić na boku tyle wydarzeń i postaci. W V tomie, który teraz piszę, spoglądam np. inaczej na epokę Stefana Batorego i Jana Zamoyskiego, czyli postaci pomnikowych. Czy jednak na pewno pomnikowych? W świetle badań, które przeprowadziłem, można dostrzec już w tej epoce potęgi Rzeczypospolitej źródła nieszczęść, które później na nas spadły - dodał.
Prof. Wojciech Roszkowski wspominał na gali:
- Działo się to na początku 2015 r. Miałem gotową książkę ‘Świat Chrystusa’ – panoramę dosłownie całego świata na przełomie epok, czasów narodzin i działalności Jezusa, pracę bardzo obszerną, zajmującą około 70 arkuszy wydawniczych, czyli parę tysięcy stron. Wydawcy nie bardzo kwapili się do publikowania takiej „kobyły”. Kiedyś przechodząc przez Plac Bankowy zobaczyłem w księgarni ‘Dzieje Polski’ prof. Nowaka wydane przez Białego Kruka, których szata graficzna niezwykle przypadła mi do gustu. Wiedziałem oczywiście sporo o wydawnictwie i pojechałem do Krakowa z nadzieją, że może tam? Przyjechałem, wyjąłem z walizeczki potężny manuskrypt i zapytałem czy nie wydaliby mi ‘Świata Chrystusa’? Po godzinnej rozmowie Leszek Sosnowski powiedział do mnie: no to nie ma wyjścia, musimy to wydać.” Red. Anna Popek dociekała też, na ile realny jest upadek zachodniej cywilizacji omawiany przez prof. Roszkowskiego w słynnym „Roztrzaskanym lustrze”. Autor skonkludował krótko, że z upadku można się podnieść, ale nie dokonamy tego bez powrotu do Boga.
Bardzo ciekawe uwagi wygłaszał konserwatywny filozof a zarazem wiceprezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Nawiązując do „Roztrzaskanego lustra” mówił:
- Wierzę, że wyjdziemy z kryzysu cywilizacyjnego silniejsi. To jest bardzo ważne, aby nie dać się zwariować. Z jednej strony funkcjonuje poprawność polityczna, ale z drugiej strony my; jeżeli jesteśmy dobrze umocowani w kulturze europejskiej, w kulturze chrześcijańskiej, to nie godzimy się na żaden relatywizm. Jednak nie obrażamy nikogo, zachowujemy się kulturalnie, nie używamy obraźliwych słów w stosunku do kogoś innego, chociaż mamy odwagę powiedzieć nasze zdanie – w sposób pełen szacunku, zrozumienia, ale jednak nasze zdanie – mamy do niego prawo. I mamy obowiązek go bronić.
Powodem dla świętowania przez Białego Kruka jest nie tylko sam fakt 25 lat istnienia. Jego dorobek wydawniczy wszedł już na stałe do polskiej kultury. Przyczynia się do tego głównie plejada wielkich autorów i ich dzieła, ale również bijący światowe rekordy poziom edytorski. W duchu swej nazwy Biały Kruk cechuje się miłością do książki, czemu daje wyraz od ćwierć wieku, od pierwszej pozycji wydawniczej. To nie tylko firma, nie tylko działalność gospodarcza, ale prawdziwie narodowa instytucja kultury i matecznik patriotyzmu wywierający duży wpływ na cały wielki obóz patriotyczny w Polsce.
Zapraszamy do obejrzenia całej Gali na TVP VOD: https://vod.tvp.pl/video/wydarzenia,25-lat-wydawnictwa-bialy-kruk,54294322