Na festiwalu filmu niezależnego Sundance pokazano dokument \'\'Leaving Neverland\'\' opowiadający historię dwóch chłopców, którzy mieli być krzywdzeni przez Michaela Jacksona.
Jedna z ofiar molestowania miała siedem lat, druga dziesięć. W trwającym blisko cztery godziny dokumencie, dorośli już mężczyźni opowiadają o tym jak byli molestowani przez Michaela Jacksona. Film ma być dowodem na to, że nieżyjący od blisko dekady król popu był pedofilem. To nie pierwsze tego typu oskarżenia, które padły w stronę piosenkarza.
Bohaterami dokumentu są Wade Robson i James Safechuck, którzy jako kilkuletni chłopcy regularnie bywali w słynnej posiadłości Jacksona ''Neverland''. Część filmu poświęcona jest przestępstwom seksualnym piosenkarza, a druga mówi o tym jak chłopcy wychodzili z traumy.
Obydwoje bohaterowie filmu opadają o kontaktach seksualnych z Jacksonem. Piosenkarz miał płacić dzieciom za seks drogą biżuterią, włączać im filmy pornograficzne i brać z nimi śluby ''na niby''. Jackson zabraniał chłopcom mówienia komukolwiek o tym, jak spędza z nimi czas. Groził im, że jeśli sprawy wyjdą na jaw to pójdą do więzienia.
Na festiwalu Sundance dokument ''Leaving Neverland'' wzbudził wiele emocji. W obawie przed fanami Jacksona, którzy mogliby zakłócić projekcję, seans festiwalowy był ochraniany przez policję. Po zakończeniu projekcji pojawiły się owacje na stojąco.
Look how this boy treated the kids! Michael Jackson really looked like a monster... #LeavingNeverland pic.twitter.com/fAlc8SWKkt
— maria (@strangerinmscou) 26 stycznia 2019
"What inspired me to create Neverland? It was so easy, because it was me being myself, creating things that I love. And what I love, kids happen to love, or the child that lives inside the adult happens to love." - Michael Jackson pic.twitter.com/2YDjL8iqHh
— Michael Jackson (@TheMJLegion) 26 listopada 2017