Prezes unijnego Trybunału Sprawiedliwości wypowiedział się jednoznacznie o konieczności natychmiastowego zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym. Według niego Polska powinna była natychmiast wdrożyć postanowienie sprzed miesiąca.
Nie zgodził się z tym przedstawiciel polskiego rządu.
Ta kwestia została podniesiona podczas rozprawy w Luksemburgu dotyczącej środków tymczasowych. Chodzi o postanowienie wiceprezes Trybunału z 19 października, która przychyliła się do wniosku Komisji Europejskiej i nakazała wstrzymanie nominacji sędziów Sądu Najwyższego, a tych, którzy zostali odesłani w stan spoczynku, nakazała przywrócić do pracy na warunkach obowiązujących przed wejściem w życie ustawy.
Prezes Trybunału UE jednoznacznie o konieczności natychmiastowego zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym. "To nie jest kwestia polskiego prawa, ale skutek postanowienia Trybunału" - mówił prezes. Pełnomocnik polskiego rządu argumentował, że potrzebna jest nowelizacja. @PR24_pl
— Beata Płomecka (@bplomecka) 16 listopada 2018
Orzeczenie Trybunału UE w sprawie zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym spodziewane przed świąteczną przerwą
— Beata Płomecka (@bplomecka) 16 listopada 2018