Minister rodziny pracy i polityki społecznej- Marlena Maląg gościła w programie ,,W punkt’’, który prowadził Ryszard Gromadzki.
6 procent, tyle wynosi stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce. Mamy nieco ponad milion bezrobotnych. To są dane dużo lepsze, niż te które prognozowali ekonomiści.
-Rząd od samego początku trwania epidemii zadbał, aby zapewnić sprawne instrumenty w celu ochrony miejsc pracy i zachowanie płynności przez przedsiębiorców w postaci tarczy antykryzysowej, tarczy finansowej. Do dzisiaj zostało przekazane 100 miliardów zł. to uratowanie około pięciu milionów miejsc pracy – mówi Marlena Maląg.
Warto podkreślić, że ubytek miejsc pracy nie jest spowodowany tylko koronawirusem. Rejestrujemy, że w wyniku epidemii przybyło 100 tysięcy bezrobotnych. Część osób, które rejestrują się jako bezrobotne to osoby, które powracają z zagranicy.
- Osoby, które zostały bezrobotne otrzymały pomoc od prezydenta Andrzeja Dudy w postaci dodatku solidarnościowego to 1400 zł netto dla każdej osoby, która utraciła pracę po 15 marca, a była na umowie o pracę co najmniej 60 dni. Od września wzrasta zasiłek dla bezrobotnych do 1200 zł – dodaje minister.
- O mikropożyczki wnioski złożyło ponad 1,7 mln. osób w całym kraju. Realizowane jest około 90 procent – wspomina Maląg.
W Poznaniu i Warszawie zaobserwowano, iż pożyczki nie są wszystkim wypłacane. Zdaniem Marleny Maląg jest to spowodowane działaniem na szkodę obywateli Starosty poznańskiego jak i prezydenta miasta Warszawy – Rafała Trzaskowskiego.
- Elektroniczna możliwość składania wniosków znacznie przyspiesza ich realizacje i dzięki temu szybciej można uzyskać wsparcie finansowe – podkreśla Marlena Maląg.
Na początku kryzysu mieliśmy problem z brakiem rąk do prac sezonowych. Między innymi spowodował to wyjazd Ukraińców z Polski. W tej chwili sytuacja jest w miarę opanowana.
Cały czas borykamy się ze zbyt niską liczbą narodzin. Według minister Maląg dzięki programowi 500+ nastąpił wzrost wskaźnika dzietności. Przygotowywana jest strategia demograficzna, bardzo prawdopodobne, że za miesiąc będziemy mogli już poznać filary tej strategii. Teraz realizowane są badania, które mają pokazać co może skłonić młodych ludzi, aby decydowali się na posiadanie dzieci.