Przejdź do treści

Ich bezczelność nie ma granic! 6 sierpnia w Niemczech ma ukazać się książka oskarżająca Polaków o udział w Holokauście

Źródło: Telewizja Republika

Z okazji 80 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego odwiedził Polskę prezydent RFN. Kolejny raz z ust niemieckiego polityka padły słowa o "żalu" i "niemieckiej winie". Co za nimi stoi? Jak zawsze nic! Niemcy nie tylko odmawiają zapłaty jakichkolwiek reparacji za dokonane przez siebie zbrodnie i zniszczenia wojenne, ale nawet nie poczuwają się do obowiązku zwrotu skradzionego Polsce i Polakom majątku - w tym zasobów bankowych, które od dziesięcioleci procentują w ich instytucjach finansowych. Kuriozalnym przykładem niemieckiej praworządności jest dzwon zagrabiony w czasie wojny z jednego z polskich kościołów. Dzwon, wiszący teraz w świątyni protestanckiej, niemieccy parafianie chcieli zwrócić prawowitym właścicielom, ale sprzeciwiły się temu władze RFN, uznając, że należy on do Niemiec. Czy można się w takiej sytuacji dziwić, że u naszych "przyjaciół" obowiązują nadal antypolskie prawa Goeringa, na mocy których zarekwirowano majątek Związku Polaków w Niemczech!

Błędem byłoby jednak stwierdzenie, że Niemcy nic nam nie oferują. Z RFN płyną do nas nielegalni migranci dostarczani przez brandenburską (zazwyczaj) policję. Niemcy dbają także o nasze środowisko naturalne, torpedując, za pośrednictwem ekipy Tuska, wszystkie mogące wesprzeć rozwój gospodarczy Polski inwestycje - typu CPK, czy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Niemcy wreszcie "piszą" historię Polski, która ma przedstawić nasz kraj, jako krainę nazistów odpowiedzialnych za dokonane w czasie II wojny światowej zbrodnie.

Po "polskich obozach koncentracyjnych" doczekaliśmy się publikacji, która już wprost oskarża Polskę i Polaków o udział w Holokauście. Jak ujawnił portal wpolityce.pl, 6 sierpnia w Niemczech ma ukazać się książka Grzegorza Rossolińskiego-Liebe pt. „Polscy burmistrzowie i Holokaust. Okupacja, administracja i współpraca”. Autor, urodzony w 1979 roku w Zabrzu, jako Grzegorz Rossoliński, od lat mieszka w Niemczech, gdzie też opublikował szereg prac poświęconych dziejom II wojny światowej.

Do najnowsze, tej która ma ukazać się za dwa dni, dotarł jako pierwszy portal wpolityce.pl. Pozycja zawiera kuriozalne i antypolskie tezy, które jednak z pewnością spotkają się za Odrą z pozytywnym przyjęciem, gdyż książka Rossolińskiego-Liebe stanowi kolejny element działania mającego zdjąć z Niemców odpowiedzialność za dokonane w czasie II wojny światowej zbrodnie.

Temu ma służyć przedstawienie szczątkowej polskiej administracji z czasów okupacji, jako współsprawcy zbrodni Holokaustu. Rossoliński-Liebe pisze w swoim dziele (co cytujemy za wpolityce.pl) m. in.: "Polscy burmistrzowie i pracownicy administracji miejskiej w Generalnym Gubernatorstwie byli w dużym stopniu zaangażowani w Holokaust i inne zbrodnie popełniane przez niemieckich okupantów, ponieważ należało to do ich codziennych zadań administracyjnych";  "interesy burmistrzów i niemieckich okupantów pokrywały się w obszarze prześladowań Zydów i Holokaustu"; "udział polskich burmistrzów w Zagładzie jest poważnym wkładem w ogromną zbrodnie".

Skandalicznej próbie obciążenia Polski i Polaków zbrodniami popełnionymi przez Niemców towarzyszy zafałszowanie, przez Rossolińskiego-Liebe, realiów okupacji niemieckiej, czyniąc z Generalnego Gubernatorstwa twór zarządzany wspólnie przez Niemców i Polaków. Niemiecki historyk pisze: "Władze powiatowe i miejskie, władze miejskie i inne urzędy miały charakter niemiecko-polski, nawet jeśli na niektórych budynkach powiewały flagi ze swastyką". Jakie argumenty, zdaniem Rossolińskiego-Liebe, świadczą o „polskości” administracji? "W 1939 roku i jeszcze w 1940 r. w dużych miastach panowała powszechna praktyka nazywania burmistrza, a nawet komisarza miejskiego „prezydentem miasta”", tłumaczy niemiecki dziejopis.

"Choć pogłębioną analizę i recenzję 1100-stronicowej książki o „polskich burmistrzach” należy zostawić historykom, to już na pierwszy rzut oka widać na czym polegają manipulacje niemieckiego badacza. Podobnie jak Engelking i Grabowski tak i Rossoliński-Liebe buduje swoje argumenty na założeniu, że w Generalnym Gubernatorstwie władzę sprawowała „administracja niemiecko-polska”. Choć dla historyków jest oczywiste, że w warunkach okupacyjnych decydentami i wykonawcami zasadniczych elementów polityki byli Niemcy, to jednak badacz z Berlina próbuje tu przemodelować rozumienie niemieckiej okupacji czasów II wojny światowej w Polsce. Autor twierdzi, że skoro część burmistrzów i większość urzędników w miastach i miasteczkach składała się z Polaków to za zbrodnie na tych terenach odpowiadali również Polacy. Historyk rysuje obraz w którym burmistrzowie czy kierownicy departamentów w okupowanych przez Niemców miastach rzekomo mieli dużo swobody", 

demaskuje Rossolińskiego-Liebe wpolityce.pl

Portal przypomina też, że autor, powiązany z Barbarą Engelking i Janem Grabowskim, w swojej pracy pomija badania, które przeczą jego tezom. "Warsztat autora wywołuje obawy o manipulacje i przekłamania historyczne, które mogą mieć poważne konsekwencje polityczne", ostrzega wpolityce.pl

"Historyk z premedytacją pominął te prace naukowe, które przeczą jego tezie - tezie, że polscy burmistrzowie byli współsprawcami Holokaustu. Rossolińskie-Liebe pomija zatem prace doktora Macieja Korkucia, doktora Piotra Gontarczyka czy doktora Tomasza Domańskiego, a z pracy profesora Bogdana Musiała wykorzystuje jedynie starą pozycję sprzed ćwierć wieku, ignorując najnowsze badania tego pracującego w Niemczech polskiego historyka. Taki dobór bibliografii już świadczy o intencjach autora" 

czytamy w portalu.

"Państwo niemieckie sfinansowało kolejny milowy krok w obarczaniu Polaków za swoje zbrodnie", konstatuje wpolityce.pl

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa