IPN wznawia śledztwo ws. Czerwca ’76

Brutalnie pobici, upokorzeni, sądzeni w pokazowych procesach – dziś, po niemal pięciu dekadach, IPN ponownie przygląda się zbrodniom komunistycznego aparatu władzy z Czerwca ’76.
Zbrodnie bez przedawnienia
Instytut Pamięci Narodowej podjął na nowo trzy śledztwa dotyczące bezprawnych działań funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa wobec uczestników protestów z czerwca 1976 roku. Podczas konferencji prasowej w Radomiu zaprezentowano nowe informacje i dowody w ramach projektu „Archiwum zbrodni”.
— „Sprawiedliwość nie ma daty ważności. Dotyczy także tych, którzy popełniali zbrodnie w imieniu systemu komunistycznego. Misją IPN jest dążenie do prawdy i sprawiedliwości, na którą zasługują poszkodowani” — powiedział dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa IPN.
Jak ujawniono, śledztwa zostały wznowione dzięki nowym dokumentom i zeznaniom świadków. Prokurator Andrzej Pozorski zaznaczył, że pojawiły się przesłanki do uznania działań MO i SB za zbrodnie przeciwko ludzkości — a te nie ulegają przedawnieniu.
— Już na etapie przygotowań do protestów władze PRL naruszały prawo — podkreślił. Mówił o operacji „Lato 76”, która zakładała brutalne tłumienie protestów. Do Radomia skierowano ponad 1500 funkcjonariuszy, zużyto dziesiątki tysięcy środków obezwładniających i aresztowano setki osób.
Czerwiec ’76 – tło historyczne
25 czerwca 1976 roku w Polsce doszło do fali strajków i protestów robotniczych, będących reakcją na zapowiedziane przez rząd drastyczne podwyżki cen żywności. W ponad 100 zakładach pracy na terenie 24 województw strajkowało około 80 tysięcy osób. Najbardziej dramatyczne wydarzenia miały miejsce w Radomiu, Ursusie i Płocku.
W Radomiu robotnicy Zakładów Metalowych im. gen. Waltera rozpoczęli strajk, który przerodził się w demonstrację uliczną z udziałem około 20 tysięcy osób. Protestujący podpalili siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR. W odpowiedzi władze skierowały do miasta oddziały ZOMO z różnych regionów kraju, co doprowadziło do brutalnych starć i represji wobec uczestników protestu.
W Ursusie robotnicy zablokowali ruch kolejowy na trasie Warszawa–Poznań, demontując tory i zatrzymując pociągi. W Płocku demonstranci zgromadzili się pod siedzibą lokalnych władz, domagając się wycofania podwyżek cen. We wszystkich tych miejscach protesty zostały brutalnie stłumione przez siły bezpieczeństwa, a wielu uczestników zostało aresztowanych i skazanych na kary więzienia.
Znaczenie wznowienia śledztwa
Decyzja IPN o wznowieniu śledztwa w sprawie wydarzeń z czerwca 1976 roku jest istotnym krokiem w kierunku rozliczenia zbrodni komunistycznych i przywrócenia sprawiedliwości ofiarom tamtych represji. Nowe dowody i zeznania świadków mogą rzucić światło na nieznane dotąd aspekty działań aparatu bezpieczeństwa PRL wobec obywateli domagających się swoich praw.
Wznowione śledztwo ma na celu nie tylko ukaranie winnych, ale także upamiętnienie ofiar i edukację społeczeństwa na temat mechanizmów represji stosowanych przez władze komunistyczne wobec własnych obywateli.
Źródło: Republika, ipn.gov.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X