Podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz Ambasador Izraela Anna Azari zaapelowała o zmianę w przyjętej przez Sejm nowelizacji wprowadzającej m.in. kary za sformułowanie „polskie obozy śmierci”.
Instytut Pamięci Narodowej uważa za niestosowną ingerencję ambasady innego państwa w nowelizację ustawy, która jeszcze nie została uchwalona. Słowa dyplomaty są tym bardziej zastanawiające, że zostały wypowiedziane w Polsce, która jako pierwsza padła ofiarą niemieckiego okupanta. W obozie Auschwitz początkowo osadzano Polaków, ostatecznie stał się miejscem zagłady przede wszystkim Żydów. Podczas II Wojny Światowej zginęło blisko 6 mln obywateli polskich, z których połowa była polskimi Żydami a połowa etnicznymi Polakami.
Przez kilkadziesiąt ostatnich lat Polska była wielokrotnie szkalowana i ukazywana jako wspólnik Hitlera, dlatego obrona dobrego imienia naszego narodu przed stwierdzeniami, które nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną, wydaje się sprawą oczywistą i konieczną. Wcześniej ta obrona była nieskuteczna, a stanowisko polskich władz nie zawsze było dostrzegane w przestrzeni społecznej i medialnej.
Instytut Pamięci Narodowej pragnie podkreślić, że nowelizacja ustawy o IPN nie ogranicza badań naukowych i wolności słowa, walczy jedynie z celowym zakłamywaniem historii, bezczeszczeniem pamięci o ofiarach i hańbieniem żyjących więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych.
Przepisy dotyczące kar za kłamstwa historyczne obowiązują również w innych krajach, polska reakcja w tej kwestii nie jest niczym wyjątkowym.
Zarzuty wobec Polaków dotyczące okresu II Wojny Światowej, jeśli będą dobrze udokumentowane, nie spotkają się z sankcjami prawnymi. Ustawodawca, Ministerstwo Sprawiedliwości, chce jedynie zapobiec wypowiedziom osób, które umyślnie, publicznie i wbrew faktom przypisują narodowi polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne.
Dla Instytutu Pamięci Narodowej walka z kłamstwami o „polskich obozach śmierci” jest szczególnie ważną misją. W zeszłym roku IPN upublicznił listę nazwisk załogi niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i należy podkreślić, że żadna z tych osób nie była Polakiem. To Niemcy jako państwo ponoszą odpowiedzialność za zbrodnie popełniane w obozach koncentracyjnych.
Cały komunikat mogą Państwo przeczytać TUTAJ.