Mężczyzna pobierał przez trzy lata emeryturę po zmarłej matce. Jej zwłoki ukrył w...
Mężczyzna przez trzy lata pobierał emeryturę po zmarłej matce, której ciało ukrywał w piwnicy. Oszust wpadł kiedy przyszedł do urzędu przebrany za kobietę, gdzie chciał odnowić dowód osobisty - informuje włoski dziennik Corriere della Sera.
Przebrany za kobietę chciał odnowić dowód osobisty
Włoski dziennik Corriere della Sera opisał niecodzienną historię o mężczyźnie z Mantui, który pobierał emeryturę przez trzy lata po zmarłej matce.
Otrzymywanie emerytury matki co miesiąc na konto bankowe było dla niego wygodne. Najwyraźniej aż za wygodne. Do tego stopnia, że gdy starsza kobieta zmarła , ukrył jej ciało w piwnicy swojego domu, nie zgłaszając jej śmierci, dzięki czemu mógł kontynuować pobieranie comiesięcznych wpłat z Narodowego Instytutu Ubezpieczeń Społecznych (INPS), nie wzbudzając podejrzeń
- możemy przeczytać w Corriere della Sera.
Podstęp mężczyzny z Mantui działał przez trzy lata. Pojawił się jednak poważny problem, a mianowicie dowód osobisty matki oszusta stracił ważność. Aby móc dalej pobierać świadczenia na zmarłą matkę wpadł na absurdalny pomysł. Chciał pojawić się w ratuszu przebrany za starszą kobietę, aby odnowić dowód osobisty. Mężczyzna został zdemaskowany przez urzędników, a cały jego makabryczny plan wyszedł na jaw.
Podczas śledztwa lokalni policjanci odkryli, że 57-latek, po śmierci matki, ukrył jej ciało w piwnicy, a następnie udawał, że nic się nie stało i nadal pobierał emeryturę. Według wstępnych informacji w tej sprawie kobieta zmarła śmiercią naturalną w 2022 roku
- wskazuje dziennik.
Szczątki starszej kobiety, zostały przewiezione do kostnicy szpitala w Mantui w celu przeprowadzenia badań. 57-latek może zostać oskarżony o ukrywanie zwłok i oszustwo na szkodę INPS, odpowiednika polskiego ZUS.
Źródło: Republika, Corriere della Sera
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X