Rozmówcami Marcina Bąka byli parlamentarzyści – Jarosław Sachajko z klubu Kukiz\'15 i Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości. Początek rozmowy dotyczył proponowanej przez rząd ustawy o życia publicznego – Ta ustawa zawiera szereg rozwiązań, o które środowiska obywatelskie od dawna postulowały. To chociażby poszerzenie osób składających oświadczenia majątkowe, to również zakaz nominowania osób zajmujących funkcje samorządowe w zarządach spółek – powiedział Marcin Horała z PiS-u.
– Cieszymy się, że ten projekt został skierowany do Sejmu. Te rzeczy powinny być wprowadzone 20 lat temu. Okradanie skarbu państwa miało miejsce od lat, cieszymy się, że te rozwiązania są wprowadzane. Strona społeczna o te rozwiązania prosi od dawna, no w kwestii spółdzielni mieszkaniowych, pewne usługi są dwukrotnie droższe niż na wolnym rynku. Skoro posłowie mogą powiedzieć jaki mają majątek, to każdy urzędnik, który chce być urzędnikiem, powinien to zrobić – stwierdza Jarosław Sachajko.
Dalsza część rozmowy dotyczyła potencjalnej rekonstrukcji rządu. – Wydaje mi się, że zmiany nastąpią, taka jest deklaracja pani premier. Podejrzewam, że nie będzie to wywrócenie do góry nogami rządu, bo ten działa dobrze, co oceniają obywatele. Połowa kadencji to dobry okres na zmianę, nikt nie jest przyspawany do stołka. Niektórzy może też wykonali swoje zadania. To, że rząd pracuje dobrze, to nie znaczy, że nie można lepiej. Oczywiście też zdarzają się błędy, trzeba też się doskonalić. Są też pewne etapy, na nowe etapy potrzeba czasem nowych ministrów – powiedział Marcin Horała.
"W mojej ocenie nie ma potrzeby wymiany premiera"
Podobne zdanie ma parlamentarzysta Kukiz'15. – Jeśli już ktoś wykonał swoją pracę, jest zmęczony, może odejść na inne stanowisko. Praca ministra jest też ciężką pracą. Mnie jako przewodniczącego komisji rolnictwa i komisji zdrowia, martwi mnie choroba afrykańskiego pomoru świń. Dopóki nie odstrzelimy dzików to dziki będą zdychać w gorączce, to zagrożenie dla chlewni w Polsce. Problem rolnictwa również jest, nie ma długofalowego rozwoju. Kolejny problem to problem zdrowia, żyjemy kilka lat krócej niż osoby na Zachodzie. Widzę trzy typy – ministerstwo rolnictwa, zdrowia i środowiska. W mojej ocenie nie ma potrzeby wymiany premiera, teraz jest dobrze. Premier to osoba od ciężkiej pracy, powinna być we wszystkich miejscach i to spinać. Czasem potrzeba osoby na tylnym fotelu, która jak trzeba to zmieni kierunek, czy wyhamuje. Spojrzenie z tylnego fotela jest ważne – dodaje Jarosław Sachajko.
Jak blisko jest porozumienie między partia a prezydentem w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości – Głównie wiedzę na ten temat ma pan prezydent i pan prezes. Opierając się na tym co jest komunikowane to wynika, że jest blisko. Tę reformę musimy przeprowadzić, nie możemy w swoim gronie się pokłócić. Gdy pyta się, czy PiS ma z kim przegrać, to odpowiadam, że głównie sam ze sobą – zakończył Marcin Horała.