„Jednej kanalii mniej”, „mam nadzieję, że to nie koniec umieralności w PiS”, „teraz czekam na kurdupla”, „takiej szmaty się nie żałuje” – to tylko niektóre ze skandalicznych i szokujących komentarzy, które sympatycy opozycji opublikowali w sieci po śmierci Kornela Morawieckiego. Szczytem absurdu jest fakt, że zostały one zamieszczone w zamkniętej grupie o nazwie… „Polska bez hejtu”. Fala chamskich zniewag znalazła się również pod artykułami na portalu Gazeta.pl.
„Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie” – to słynne zdanie z filmu „C.K. Dezerterzy” idealnie pasuje do rzeszy internautów, którzy po śmierci Kornela Morawieckiego w szokujący sposób postanowili wyrazić radość z tego faktu.
„Gnida”, „był paskudnym dziadem, czas na następnych”, „jednej qrwy mniej”, „no i gitara, przed wyborami myślę, że i kaczor za nim pójdzie, jako dobry przyjaciel powinien”, „czas na Jarka” – to tylko niektóre ze skandalicznych wpisów, jakie umieścili przeciwnicy obecnego rządu w internecie. Warto zaznaczyć, że wielu z komentujących na zdjęciach profilowych ma rozsławione przez Lecha Wałęsę logo „konstytucja” albo popularną nakładkę „strefa wolna od nienawiści”. Jednak szczytem absurdu jest to, że powyższe wpisy zostały zamieszczone pod artykułem opublikowanym w zamkniętej grupie na Facebooku, którą nazwano… „Polska bez hejtu”.
Fala pogardy wobec zmarłego Kornela Morawieckiego oraz jego obozu politycznego wylała się również na portalu Gazeta.pl, powiązanym ze środowiskiem Agory.
O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy polityków. – Tego typu grupy miały walczyć z hejtem, a tak naprawdę są jego kwintesencją. Co więcej, prym tam wiodą politycy PO, którzy powinni zaapelować do swoich zwolenników, aby ci byli w stanie uszanować zmarłego – powiedział nam wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. – Takie sytuacje trzeba stanowczo piętnować, niezależnie kto jest celem ataku, i liczę, że przedstawiciele różnych ugrupowań podzielą moje zdanie – dodał.
– Ludzie zapominają o podstawach kulturowych. W naszej kulturze, nawet jeśli umierał ktoś, kto nie był darzony sympatią, to w majestacie śmierci zawsze zachowywaliśmy godność i szacunek – powiedział nam Grzegorz Długi z Kukiz’15. – W tym momencie polaryzacja społeczeństwa staje się ważniejsza od wartości przekazywanych z pokolenia na pokolenie. To jest przerażające i należy zatrzymać ten proces – podkreślił.
O wypowiedź chcieliśmy poprosić również przedstawicieli PO-KO, m.in. Jana Grabca, Krzysztofa Brejzę, Katarzynę Lubnauer, Sławomira Nitrasa, Piotra Misiło itd., jednak mimo wielu prób nasze telefony pozostawały bez odpowiedzi.
Autor: Jan Przemyłski