Gościem poranka w Telewizji Republika był kandydat PiS w wyborach do europarlamentu poseł Zbigniew Gryglas. - Unia sobie z problemem uchodźców nie poradziła; nie możemy otwierać drzwi dla osób które będą zagrażały Polakom - mówił gość programu "Prosto w oczy".
- Jestem bardzo dobrze przygotowany do pracy w europarlamencie, odbyłem staż w Komisji Europejskiej, mówię biegle 2 językami obcymi. Moje hasło to nie będziemy niemi. Wiem o czym mówić – będę mówił głośno o polskich sprawach, walczył o polskie interesy. Premier Morawiecki często mówi, że przegrywamy na polu regulacyjnym, e Unii działa wiele lobby ale nie ma skutecznego lobby polskiego, które by zabezpieczyło polskie interesy. Czas by głos warszawy był tak samo ważny i słyszalny jak ten z Berlina Paryża czy Rzymu. Nie jesteśmy już nową Europą pogardliwie traktowaną przez kraje „starej” Unii. Zasługujemy by grać pierwsze skrzypce i być poważnie traktowani – stiwerdził gość Telewizji Republika.
Zbigniew Gryglas mówił o tym, że Polska musiała sama do wszystkiego dojść po wojnie.
- Nikt nie ofiarował żadnych bonusów, Polska sama na ten rozwój zapracowała, jesteśmy najciężej pracującym narodem w Europie, są kraje, które dostały pomoc i nie potrafiły jej wykorzystać. My powinniśmy być mądrym gospodarzem. Premier Morawiecki wie, że nawet duże pieniądze można zmarnować – mówił kandydat PiS do europarlamentu.
Poseł przekonywał i wielkim znaczeniu polityki spójności i wspólnej polityki rolnej.
- Nikt nie powie, że jest uzasadnienie, że rolnik polski powinien zarabiać mniej niż niemiecki, zasługuje na to by był tak samo traktowany. Mówimy o wsparciu gospodarstw naturalnych. Nasi przeciwnicy o tym zapomnieli – stwierdził.
Gryglas powiedział w studiu Telewizji Republika, że Unia nie poradziła sobie z problemem uchodźców.
- My mówimy - musimy zadbać o bezpieczeństwo, wiemy, że gro uchodźców ma nieustaloną tożsamość. Nie możemy otwierać drzwi dla osób które będą zagrażały Polakom – oznajmił Gryglas.