Gryglas: Życie jest największą wartością, nie trzeba o tym nikogo przekonywać
Gościem red. Doroty Kani oraz Łukasza Jankowskiego był poseł Porozumienia Zbigniew Gryglas. – Sędziowie, wymiar sprawiedliwości, lekarze opowiedzieli się jednoznacznie po stronie śmierci. Było to dla mnie niezwykle przykre. Mamy wszyscy wątpliwość czy to nie jest już cywilizacja śmierci. Życie jest największą wartością, nie trzeba o tym nikogo przekonywać – mówił w odniesieniu do śp. Alfiego Evansa.
Kandydaci na prezydentów miast Zjednoczonej Prawicy
– Nadszedł czas zmiany pokoleniowej. Warto by młodzi ludzie wchodzili do poważnej polityki. Patryk Jaki przeszedł "szybką lekcję" w Ministerstwie Sprawiedliwości i podczas pracy w komisji weryfikacyjnej. Dziś na pewno jest gotowy żeby stawiać czoła trudnym zadaniom – tłumaczył młody wiek kandydatów poseł Gryglas.
Zmarł Alfie Evans
– To bardzo poważna sprawa. Mały chłopiec był dla mnie symbolem walki życia ze śmiercią. Sędziowie, wymiar sprawiedliwości, lekarze opowiedzieli się jednoznacznie po stronie śmierci. Było to dla mnie niezwykle przykre. Mamy wszyscy wątpliwość czy to nie jest już cywilizacja śmierci. Życie jest największą wartością, nie trzeba o tym nikogo przekonywać – jasno podkreślił Gryglas.
Reforma sądownictwa
– Jest na pewno potrzebna. Widzimy to wszyscy, którzy kierujemy nasze ścieżki do sądów. Brakuje tam racjonalnego podejścia. Opowiadam się za tym, że na sali sądowej powinni mieć znacznie więcej do powiedzenia ławnicy, czynnik społeczny. Swoje pierwsze doświadczenie z sądami mam niezwykle przykre. Mając 19, 20 lat zeznawałem jako świadek – wówczas sędzia potraktował mnie zbyt surowo – przywołał historię sprzed lat.
Ustawa 447
– Dotyczy Warszawy, dotyczy całej Polski. Tę ustawę należy łącznie rozpatrywać z deklaracją Terezińską. Mam wątpliwości czy śp. pan Bartoszewski miał umocowania by działać w imieniu rządu polskiego. Złożono wówczas deklaracje, które teraz mogą przekształcić się w bezpośrednie roszczenia, żądania wobec narodu polskiego – podsumował poseł Porozumienia Zbigniew Gryglas.