Gościem Aleksandra Wierzejskiego w porannym programie "Polska na Dzień Dobry" był Zbigniew Gryglas z Porozumienia. – Okazuje się, że politycy spotykali się w restauracjach by rozmawiać o Skarbie Państwa. Nieistotne jest to, kto podsłuchiwał i w jakiej intencji, a same rozmowy. Zapalano zielone światło nad tą transakcją - tłumaczył w kontekście prywatyzacji Ciechu.
Zatrzymanie wiceministra Pawła T.
– To nie jest zaskoczenie, ponieważ o sprawie Ciechu mówiło się od lat. Dobrze, że CBA działa w końcu jak należy. Z całą pewnością sprzedaż akcji Ciechu, gdy jego cena oscylowała w granicach 30 zł, była podejrzana, gdzie najwyższa cena za akcję wyniosła 175 zł. W kategorii ekonomicznej to niezwykle niegospodarna decyzja - zaczął Gryglas.
– Okazuje się, że politycy spotykali się w restauracjach by rozmawiać o Skarbie Państwa. Nieistotne jest to, kto podsłuchiwał i w jakiej intencji, a same rozmowy. Zapalano zielone światło nad tą transakcją - dodał.
Oligarchowie różnego pochodzenia
– Majątki kilku dużych polskich biznesmenów nie powstały w wyniku organicznej pracy. Przykładem takiej organizacji jest Ciech - wyjaśnił krótko gość.
Ważny głos prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego
– To niezwykle ważny głos w tej dyskusji. Polska doznała bodaj najcięższych strat podczas II wojny światowej. Nasze miasta, wsie, stolica - wszystko to było zrujnowane. Trudno doliczyć się ofiar. Dla tych, którzy dziś winić Polskę za te straszne zbrodnie, mówię że nie możemy ponosić za to odpowiedzialności - podsumował Gryglas z Porozumienia.