Na jutro grupy studentów w różnych miastach zaplanowały protesty przeciwko „obecnej sytuacji w naszym państwie”. Jak się okazuje, do protestujących, którzy określają się jako ruch oddolny, dołączy płk Adam Mazguła. Wiodące organizacje studenckie odcięły się do protestów.
Pewien czas temu na Facebooku pojawiło się wydarzenie „Ogólnopolski Protest Studentów i Studentek”, na stronie którego mogliśmy przeczytać, że grupa studentów chce zamanifestować przeciwko „obecnej sytuacji w państwie”. Wystosowano nawet listę życzeń, w jakim państwie chcieliby żyć organizatorzy i uczestnicy protestów. Zaznaczyli, że są „inicjatywą oddolną”, nie są sponsorowani ani nie reprezentują żadnej partii politycznej. Protesty grup studentów mają się dobyć jutro w 11 miastach Polski oraz w Brukseli.
Od „Ogólnopolskiego Protestu Studentów i Studentek” odcięły się już dwie duże organizacje studenckie – Studenci dla Rzeczpospolitej oraz Niezależne Zrzeszenie Studentów. W oficjalnym oświadczeniu Zarząd Krajowy NZS napisał:
„Obrona podstawowych wartości zawsze była, jest i będzie w obszarze zainteresowania NZS. Przedmiotowy protest nie jest jednak wyrazem woli ogółu studentów, a konfliktem o charakterze polityczno-partyjnym”.
Jak informuje niezalezna.pl, w jutrzejszym proteście, a konkretnie w jego wrocławskiej odsłonie, ma zamiar wziąć udział płk Adam Mazguła, znany z wypowiedzi o „kulturalnym stanie wojennym” stały bywalec marszów Komitetu Obrony Demokracji. Sądząc po stronie wydarzenia na Facebooku, ogólnopolskim protestem zainteresowanych jest nieco ponad 2000 osób.