– To sygnał, że ludzie z różnych rodzin politycznych przechodzą do PO, bo jest atrakcyjna – stwierdził Rafał Grupiński, mówiąc o starcie Ludwika Dorna i Grzegorza Napieralskiego z list Platformy. W TVP Info szef klubu PO podkreślał, że politycy, którzy dawniej atakowali Platformę, dziś „mają szansę poprawy”.
– Dorn zawsze miał ambicję wpływania na politykę – powiedział Rafał Grupiński, odnosząc się do kandydatury Ludwika Dorna z list PO.
W środę na Radzie Krajowej partii jej szefowa Ewa Kopacz przekazała informację, że z ramienia PO wystartują Ludwik Dorn, Grzegorz Napieralski i Michał Mazowiecki. CZYTAJ WIĘCEJ…
Zdaniem Grupińskiego zarówno Dorn, jak i Napieralski mają szansę poprawy, gdyż – jak zaznaczył – „politycy zmieniają poglądy”. Dodał, że zawsze szanował Dorna. – Nawet jak był samotnym wilkiem opozycyjnym, to jego indywidualnych wystąpień słuchałem z ciekawością. Miał interesujące uwagi. Nie czysto krytyczne, dla samej krytyki, ale szczegółowe – podkreślał szef klubu parlamentarnego PO.