Grupa działała metodą „na policjanta”. Sam kierujący, usłyszał 43 zarzuty
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła postępowanie w sprawie oszustw popełnianych metodą na policjanta. Aktem oskarżenia skierowanym do Sądu Okręgowego w Elblągu objętych zostało łącznie 9 osób - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Prokuratura Krajowa podała, że ośmiu oskarżonym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Miała ona na celu dokonywanie oszustw metodą na policjanta. Prokurator zarzucił im także popełnianie od jednego do dziewiętnastu oszustw lub usiłowania oszustwa.
Natomiast dziewiątemu oskarżonemu, Krystianowi Ł., zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz popełnienie oszustw lub usiłowania oszustw. Łącznie oskarżonemu zarzucono popełnienie 43 przestępstw.
W toku postępowania przygotowawczego oskarżeni przyznali się do części z zarzuconych im przestępstw.
Na wniosek prokuratora wszyscy zostali tymczasowo aresztowani. Wcześniej, w maju, wrześniu oraz październiku 2016r roku, zostali oni zatrzymani.
Grupa, w skład której wchodzili oskarżeni oraz inne nieustalone osoby, działała od marca 2016 roku do września 2016 roku na terenie całego kraju, między innymi na terenie województwa pomorskiego.
Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, w ramach określonych ról. Grupą kierował Krystian Ł. Organizował on werbunek jej członków, wyjazdy na „akcje”, odbierał wyłudzone pieniądze, a także przekazywał członkom grupy wynagrodzenie decydując o jego wysokości.
Pozostali oskarżeni pełnili funkcje tzw. kurierów. Kontaktowali się bezpośrednio z pokrzywdzonymi, podając się za funkcjonariuszy Policji i posługując podrobionymi legitymacjami policyjnymi. Ich wizyty poprzedzał kontakt telefoniczny. Osoby dzwoniące, również podające się za funkcjonariuszy Policji, informowały pokrzywdzonych o prowadzonych postępowaniach i podejmowanych czynnościach – prowokacjach policyjnych. Ich celem miało być ujęcie sprawców oszustw np. metodą na wnuczka, oszustw bankowych, czy też dotyczących zorganizowanej grupy przestępczej planującej napad na kantor lub zakład jubilerski. Nakłaniali pokrzywdzonych do przekazania im pieniędzy pod pozorem zabezpieczenia ich dla potrzeb postępowania karnego. Pieniądze odbierali od pokrzywdzonych kurierzy.
Działając w ten sposób sprawcy wyłudzili od pokrzywdzonych, zarówno osób fizycznych, jak i banku, właścicieli kantorów oraz zakładów jubilerskich, pieniądze w kwotach od kilku tysięcy złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W dwóch wypadkach wyłudzono mienie znacznej wartości, w kwotach przekraczających 200 tysięcy złotych oraz 900 tysięcy złotych.
Łączna kwota wyłudzeń przekracza 2 miliony 200 tysięcy złotych.
Przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku, gdy dotyczy ono mienia znacznej wartości, sprawcom grożą surowsze kary – od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Popełnienie przestępstwa w ramach zorganizowanej grupy przestępczej powoduje zaostrzenie kary. Sąd może wymierzyć karę do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
Takie zaostrzenie kary powoduje również uczynienie sobie z przestępczego procederu stałego źródła dochodu. Jak ustalono wyłudzane od pokrzywdzonych pieniądze stanowiły stałe źródło dochodu dla oskarżonego Krystiana Ł.