Zakończyło się publiczne przesłuchanie kandydatów na stanowisko prezesa IPN
We wtorek Kolegium IPN przesłuchało dziewięciu kandydatów starających się o rekomendację na stanowisko prezesa IPN. Informacja o rekomendowanym przez Kolegium IPN kandydacie zostanie przekazana do publicznej wiadomości po przekazaniu uchwały Marszałkowi Sejmu RP we wtorek, w godzinach popołudniowych.
Wtorkowe przesłuchanie było II etapem konkursu. Zostało do niego zakwalifikowanych dziewięciu kandydatów: dr Aldona Dydek, dr Arkadiusz Kazański, dr Marek Kołłątaj, dr Maciej Kossowski, dr Joanna Napierała, dr Karol Paterski, dr hab. Karol Polejowski, dr Emilian Prałat oraz dr Marcin Wałdoch.
Zostało dziewięciu kandydatów
Podczas przesłuchania kandydaci mieli 10 minut na swobodną wypowiedź, w której nawiązywali do koncepcji kierowania IPN przesłanej wcześniej Kolegium. Następnie członkowie Kolegium przez 20 minut zadawali pytania kandydatom.
Aldona Dydek zapowiadała m.in. archiwizację świadectw mówionych wszystkich osób, które pamiętają II wojnę światową i czasy tużpowojenne, upamiętnianie chwalebnych czynów polskich obywateli oraz zbrodni wołyńskiej.
Arkadiusz Kazański zamierza skoncentrować się na dziejach „Solidarności” w latach 1980-1989, której tradycja, jak mówił, powinna być bardziej eksponowana.
Marek Kołłątaj jako prezes IPN chciałby skupić się przede wszystkim na popularyzowaniu wiedzy historycznej.
Maciej Kossowski postulował zmianę struktury IPN, aby delegatury miały swoje siedziby w miastach wojewódzkich; chciałby uzyskać uprawnienia dla IPN do nadawania stopni naukowych oraz włączyć do kompetencji prezesa IPN nadzór nad Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce i Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Joanna Napierała planowałaby stworzyć w IPN komórki analizujące politykę historyczną sąsiadów Polski, stworzyć geoportal o polskich stratach wojennych, wydać syntezę dziejów Polski w językach państw ościennych oraz w archiwum IPN wdrożyć użycie sztucznej inteligencji.
Karol Paterski chciałby kontynuować działania swoich poprzedników, więcej działań kierując do młodzieży.
Karol Polejowski, który pełni obecnie funkcję wiceprezesa IPN, powiedział, że nie chce wyłączać pionu śledczego z IPN i przenosić go do prokuratury, chciałby rozwijać sztuczną inteligencję w działaniach archiwum IPN oraz rozpocząć badania na temat kolektywizacji wsi polskiej po II wojnie światowej jako elemencie sowietyzacji.
Emilian Prałat chciałby, aby IPN pełnił funkcję moderatora debaty publicznej na temat historii. Chciałby przede wszystkim skupić się na działach wokół archiwum IPN: przenieść część środków finansów z działań edukacyjnych na rzecz działań archiwizacyjnych.
Marcin Wałdoch planuje zachęcić większą liczbę naukowców do prowadzenia badań historycznych. Chciałby powołać Radę Dialogu, w ramach której prezes spotykałby się z politykami reprezentującymi partie zasiadające w Sejmie. Mocny akcent chciałby położyć na współpracę z lokalnymi środowiskami, regionalnymi muzeami i samorządami.
Po przesłuchaniu Kolegium IPN podejmie uchwałę w sprawie wyłonienia kandydata na stanowisko prezesa IPN w głosowaniu tajnym, bezwzględną większością głosów. Uchwała ta następnie zostanie skierowana do Sejmu, gdzie kandydata najpierw oceni sejmowa komisja.
Nie musi być historykiem
Kompetencje prezesa IPN - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu określa ustawa o Instytucie. Kandydat na to stanowisko m.in. powinien wyróżniać się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach IPN, w tym znać problematykę ustawy o Instytucie, ale także m.in. przepisów lustracyjnych, dotyczących prokuratury, archiwów, a także grobów i cmentarzy wojennych. Nie musi być historykiem, ale musi posiadać stopień naukowy co najmniej doktora, nie może to być też osoba, która pracowała lub współpracowała z komunistycznymi organami bezpieczeństwa państwa.
Prezes IPN nie może należeć do partii politycznej i związku zawodowego ani wykonywać innych zajęć zawodowych z wyjątkiem zajmowania stanowiska profesora szkoły wyższej. Stanowiska prezesa nie można również łączyć z mandatem posła albo senatora. Kandydatem na prezesa IPN - zgodnie z ustawą - nie może być też nikt, kto zasiada w Kolegium IPN.
Instytut Pamięci Narodowej to największa w Polsce instytucja naukowo-archiwalna, która zajmuje się historią Polski w latach 1917-1990.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X