Groźna eksplozja w Słupsku - spłonęło mieszkanie, co najmniej 3 osoby poszkodowane
Co najmniej trzy osoby zostały poszkodowane w wybuchu gazu w Słupsku. Do eksplozji doszło w budynku mieszkalnym przy ulicy Fałata. Spłonęło mieszkanie na drugim piętrze - informuje Radio Gdańsk.
Lokatorzy budynku przyznają, że są w szoku.
– Obudził mnie huk. Zobaczyłem łunę ognia. Chwyciłem córkę i wybiegłem z domu na ulicę. Zostawiłem dziecko pod opiekę dorosłych i wróciłem do budynku, żeby zobaczyć czy nikt nie potrzebuje pomocy. Nie wiem co się stało. Obudził mnie huk jakby się waliła moja kuchnia. Potem zobaczyłam, że to okna z kamienicy na przeciwko wypadły z futryn i spadły na trawnik obok mojego domu. Makabra. Nie wiem co się stało. Syn mi powiedział, że obok wybuchł gaz - opowiadają reporterowi Radia Gdańsk lokatorzy ulicy Fałata w Słupsku.
– Mogę tylko potwierdzić, że dostaliśmy zgłoszenie o pożarze i że doszło do eksplozji. Nie wiemy jednak na tę chwilę czy pożar był efektem eksplozji, czy eksplozja była efektem pożaru. Lokatorzy ulicy Fałata 21 oraz sąsiednich budynków sami się ewakuowali. Mogę potwierdzić, że do szpitala w Słupsku trafili dwaj mężczyźni znalezieni poza budynkiem oraz jedna kobieta, która prawdopodobnie zasłabła - mówił po zdarzeniu Grzegorz Falkowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Reporter Radia Gdańsk nieoficjalnie ustalił, że mieszkanie mogło zostać podpalone przez dwóch mężczyzn, którzy także zostali poszkodowani w pożarze. Ostateczne przyczyny ustali jednak policja.