– Akurat Sikorski powinien być wybrany na szefa dyplomacji, bo wyszedł z niego taki proeuropejczyk – mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz o perspektywach stojących przed szefem polskiej dyplomacji w kontekście kompromitujących nagrań z jego spotkania z Jackiem Rostowskim.
– Takie rzeczy się dzieją i Obama nie ustąpił tylko, dlatego że Snowden uciekł ze wszystkimi nagraniami – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Radiem ZET. W ten sposób odniosła się do reakcji rządu ws. aferze taśmowej.
Prezydent Warszawy starała się usprawiedliwiać zachowanie ministra Radosława Sikorskiego, który w ujawnionych nagraniach posługuje się knajackim językiem i planuje „za****ć PiS komisją śledczą”. – Akurat Sikorski powinien być wybrany na szefa dyplomacji, bo wyszedł z niego taki proeuropejczyk, że powiedziałabym z tych rozmów, które oczywiście naruszały pewne może standardy słownictwa, ale jednocześnie pokazywały, że jest absolutnie za pogłębianiem Unii Europejskiej, za czym ja jestem, więc mnie to cieszy – mówił Gronkiewicz-Waltz.
Co ciekawe, kilka razy zasugerowała dymisję ministra spraw wewnętrznych. Zdaniem Gronkiewicz-Waltz tylko kwestią czasu jest zmiana Bartłomieja Sienkiewicza. – No nie, ja już powiedziałam, on sam nie widzi przyszłości, ponieważ następny musiałby się dużo przyuczać, więc powiedziałabym, że premier na pewno w odpowiednim momencie i premier też to powiedział, zmieni – stwierdził prezydent Warszawy.