Przejdź do treści
22:12 RCB wydało ostrzeżenie skierowane do mieszkańców powiatu mińskiego: "Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Nie otwieraj okien. Śledź komunikaty służb”
20:57 Podkarpackie: Interwencje strażaków i zerwane linie energetyczne po dwugodzinnej burzy
20:22 Małopolskie: Zerwany dach kościoła i blisko 500 osób ewakuowanych w wyniku gwałtownej burzy
19:07 Doradca ekonomiczny Białego Domu: Trump ma prawo nałożyć 50-proc. cła na Brazylię
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz. 18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie Wiec poparcia dla Ryszarda Majdzika. 14 lipca (poniedziałek), godz. 12:30 pod Sądem Rejonowym, ul. Przy Rondzie 7, Kraków
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Greenpeace atakuje Turów. Solidarność: Realizują obce interesy!

Źródło: fot. map.gov.pl

Kolejny atak na Kopalnię Węgla Brunatnego Turów. Aktywiści Greenpeace wtargnęli na teren zakładu w Bogatyni, blokując maszynę wydobywczą. Solidarność stanowczo odpowiada: to nie ekologia, to uderzenie w bezpieczeństwo energetyczne Polski i miejsca pracy tysięcy rodzin.

Greenpeace uderza w polski przemysł

Dzisiaj przed południem aktywiści Greenpeace dostali się na teren Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Wspinając się na wielkogabarytową koparkę, rozwiesili transparent z podobizną Donalda Tuska, domagając się „wyznaczenia daty zamknięcia Turowa”.

Związkowcy z Solidarności nie mają wątpliwości – takie działania nie mają nic wspólnego z troską o środowisko. Ich zdaniem Greenpeace od dawna realizuje cele, które nie służą Polsce, lecz obcym interesom, uderzając w kluczowe gałęzie polskiej gospodarki.

Solidarność: to prowokacja, a nie ochrona środowiska

– To kolejna nieodpowiedzialna i skrajnie prowokacyjna akcja organizacji, która dawno przestała bronić prawdziwej ekologii 

– komentują przedstawiciele Solidarności w KWB Turów.

Związkowcy podkreślają, że kopalnia to nie tylko węgiel – to tysiące miejsc pracy, stabilność lokalnych społeczności i bezpieczeństwo energetyczne milionów polskich rodzin.

Według nich happeningi Greenpeace służą wyłącznie wywoływaniu chaosu i destabilizacji. Zamiast merytorycznej debaty o transformacji energetycznej, organizacja stawia na skandal i polityczną presję.

- Będziemy protestować aż premier Tusk określi konkretna datę wygaszenia tej kopalni

 - powiedziała naszemu portalowi Beata Bilewska, rzeczniczka Greenpeace Polska Katarzyna Bilewska. Odrzuca zarzut, że działania jej organizacji są w rzeczywistości realizacją interesów zagranicznych koncernów.

 

Kopalnia to fundament regionu

– Nie pozwolimy, by garstka aktywistów, wspieranych zagranicznymi funduszami, decydowała o przyszłości naszego regionu

 – oświadczają górnicy.

Przypominają, że Kopalnia Turów budowała swoją pozycję przez pokolenia. To dzięki niej w Bogatyni i okolicach rozwijały się szkoły, przedszkola i lokalne przedsiębiorstwa.

Solidarność wzywa do ochrony polskich miejsc pracy przed presją organizacji, które – ich zdaniem – realizują interesy zewnętrzne, a nie troszczą się o dobro mieszkańców.

– Mówimy jasno: dość lekceważenia ciężkiej pracy polskich górników, inżynierów i całych rodzin! 

– podkreślają związkowcy.

„STOP prowokacjom przeciwko Polsce”

Na zakończenie przedstawiciele Solidarności zaapelowali do władz o zdecydowaną reakcję na działania organizacji takich jak Greenpeace.

– Dziś blokują koparkę, jutro mogą doprowadzić do tragedii. Kto weźmie odpowiedzialność, gdy prowokacje zamienią się w realne zagrożenie dla ludzi?

 – pytają.


– Żądamy szacunku dla naszej pracy i zdecydowanej obrony polskich interesów

 - dodają.

Żadne argumenty związkowców - te społeczne, ani gospodarcze - do aktywistów Greenpeace nie trafiają. 

Źródło: Republika, tysol.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Gigantyczne wsparcie dla Moskwy. Ponad 12 milionów pocisków

Katastrofa małego samolotu na lotnisku w Londynie

Coraz trudniej uwierzyć w przypadki. Hala w Mińsku Mazowieckim objęta potężnym pożarem. WIDEO

Gontarz: tylko około 13% nielegalnych migrantów, którzy dotarli do Niemiec, podjęło stałą pracę

Burza zerwała dach kościoła. Ewakuowano 500 osób!

Na słowa Środy zareagowała Żukowska. "Łatwo to mówić..."

Belg Merlier wygrał 9. etap, Pogacar wciąż liderem

Hala produkcyjna stanęła w ogniu! Dym nad Mińskiem Mazowieckim [ZDJĘCIA]

Legia Warszawa zdobywcą Superpucharu Polski!

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Najpierw mówiła o "polskich nazistach", teraz uderza w o. Rydzyka. Internauci z ostrą odpowiedzią!

Mazurek o końcu Tuska. Wpadka Kosiniaka u Stanowskiego. Odlot Michalik z Braunem

Polska kadra U19 z brązowym medalem Mistrzostw Świata!

HIT DNIA

Mentzen dosadnie odpowiada politykom od Tuska. Pisze o szantażu!

Matczak chce, żeby prawdy bronił najbardziej znany kłamca, który został premierem

Ciepło i słonecznie czy zimno i deszczowo? Sprawdź prognozę pogody

Najnowsze

Gigantyczne wsparcie dla Moskwy. Ponad 12 milionów pocisków

Burza zerwała dach kościoła. Ewakuowano 500 osób!

Na słowa Środy zareagowała Żukowska. "Łatwo to mówić..."

Belg Merlier wygrał 9. etap, Pogacar wciąż liderem

Hala produkcyjna stanęła w ogniu! Dym nad Mińskiem Mazowieckim [ZDJĘCIA]

Katastrofa małego samolotu na lotnisku w Londynie

Coraz trudniej uwierzyć w przypadki. Hala w Mińsku Mazowieckim objęta potężnym pożarem. WIDEO

Gontarz: tylko około 13% nielegalnych migrantów, którzy dotarli do Niemiec, podjęło stałą pracę