– Decyzja o odwołaniu Radosława Sikorskiego to decyzja o charakterze politycznym. Dlatego podczas głosowania będzie w PO dyscyplina partyjna – zapowiedział w Telewizji Republika Mariusz Grad, poseł Platformy Obywatelskiej.
Klub PiS pod koniec października złożył wniosek o odwołanie Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu w związku z publikacją amerykańskiego portalu Politico, w której przytoczono wypowiedzi b. szefa MSZ. Wynikało z nich, że w 2008 roku w Moskwie Władimir Putin zaproponował premierowi Donaldowi Tuskowi udział w rozbiorze Ukrainy.
Sikorski przyznał później, że podczas wizyty polskiej delegacji rządowej w Rosji nie doszło do rozmowy dwustronnej Tusk-Putin. Stwierdził, że w tej sprawie zawiodła go pamięć.
Wicemarszałek Eugeniusz Grzeszczak (PSL) zapowiedział, że Sejm zajmie się wnioskiem PiS na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu. W czwartek odbędzie się debata, a głosowanie – w piątek.
– Mamy większość w Sejmie, dlatego sądzę, że głosowanie będzie wielkim zwycięstwem Sikorskiego – oczekuje Grad.
Pytany, dlaczego nagle PO zaczęło zależeć na szybkim rozpatrzeniu wniosku, skoro wcześniej ugrupowanie chciało głosowanie przełożyć po wyborach samorządowych, poseł PO wyjaśnił: "To po to, by uciąć wszelkie spekulacje na temat Sikorskiego".