"Wierzę, że są ludzie, którzy powstrzymają Putina przed naciśnięciem atomowego guzika", powiedziała w rozmowie z Emilią Wierzbicki ekspert prawa międzynarodowego z Instytutu De Republica, prof. Genowefa Grabowska. Przypomniała, że świat już raz stanął w obliczu atomowego zagrożenia i było to dokładnie 60 lat temu. Chodziło o rozmieszczenie broni jądrowej na Kubie, USA wyraziły stanowczy sprzeciw i wtedy ZSRR z naczelnym kierownictwem odpuścił.
Pani profesor wskazała, że niezwykle ważnym jest aby w zaistniałej sytuacji nie eskalować konfliktu na polu dyplomatycznym.
- Formalnie jest taka możliwość, aby uznać przedstawicieli Rosji w danym kraju za "persona non grata" (osoby niepożądane, przyp. red.). Dyplomacja polega jednak na rozmowie i próbie wypracowania jakiegoś stanowiska. Należy oczekiwać, że do rozmów kiedyś dojdzie -nieprędko- zaznaczyła G. Grabowska, bo dziś to byłby cios dla Ukrainy i triumf dla Putina, dlatego warto zostawić sobie taką furtkę na przyszłość, stwierdziła.
Istotnym jest jednak aby przestawiciele państw zachodnich wykazywali się zachowaniem zdrowego rozsądku - wskazywała.
#DzieńzRepubliką | prof. @GGenowefa:
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 3, 2022
Rosja usiłuje, stosując fałszywą narrację prawa, uzasadnić fałszywe referendum. Rosja ogłosiła, że przejmuje zobowiązania Związku Radzieckiego. To się nie broni, to gangsterka i nadużywanie prawa międzynarodowego. #włączprawdę #TVRepublika
Wstrzymanie się od głosu nie wstrzymuje rezolucji. Jest wsparcie dla potępienia Rosji. Państwa widzą, że nie można agresora wspierać. Trzeba mu stworzyć wyizolowaną sytuację, żeby nie mógł krzywdzić innych.
Cała rozmowa w oknie powyżej. Serdecznie polecamy!