Gowin mocno odpowiada Rzeplińskiemu: to, że jest taka histeria, to najlepszy dowód na to, że Polskę trzeba zbudować na nowo
– Nie ma III RP. Polskę trzeba zbudować na nowo. To, że jest taka histeria elit III RP, to najlepszy dowód na to, że Polskę trzeba zbudować na nowo – powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, który był gościem red. Katarzyny Gójskiej w programie „W Punkt” w Telewizji Republika.
– Wygrałem dwie sprawy przed TK. Naprzeciwko mnie stały środowiska sędziowskie. Sędzia Rzepliński bardzo dobrze wiedział, że środowisko sędziowskie stało naprzeciw zmianom w Polsce – mówił minister.
– Wydaje mi się, że to efekt kompletnego zagubienia tych środowisk. Tysiące, setki tysięcy ludzi traktowało III RP jak swoją własność. Jeżeli istnieje jakiś plan, to polega on na przeciwstawianiu opinii publicznej przeciwko rządowi. To jest askuteczne.
– Nie ma III RP. Polskę trzeba zbudować na nowo. To, że jest taka histeria elit III RP, to najlepszy dowód na to, że Polskę trzeba zbudować na nowo.
– Elity III RP tak bardzo nienawidzą naszego rządu, że swoimi działaniami strzelają sobie w kolano – powinni merytorycznie dyskutować – wskazywał minister nauki.
Zmowa milczenia warszawskich elit
– Niezwykle przykre jest dla mnie to, że ws. afery reprywatyzacyjnej, gdzie cierpiało setki osób, doszło do śmierci… Władze Warszawy do niczego się nie poczuwają.
– Frontalny atak, który spadł na mnie za niewinne słowa... (Jeżeli Trybunał Sprawiedliwości UE dopuści się precedensu i usankcjonuje zawieszenie prawa przez Sąd Najwyższy, to nasz rząd zapewne nie będzie miał innego wyjścia jak zignorować orzeczenie Trybunału Stanu – przyp. red.).
– Nasz rząd jednoznacznie opowiada się za tym, żeby Polska była częścią Unii Europejskiej. Polska jest sercem Europy. W UE trzeba jednak twardo stać przy swoim zdaniu. Za co PO mnie atakuje? Za to, że występuję w obronie konstytucji? To hipokryzja opozycji. Dla nich najważniejszą wyrocznią są organizacje międzynarodowe, szczególnie unijne – mówił Gowin.
Schetyna vs Biedroń
– To nie Donald Tusk będzie wyznaczał terminy. To taka osobista złośliwość Tuska wobec pani Wassermann.
– My się powinniśmy skupić na naszych obowiązkach. To co się dzieje w Platformie, na lewicy… To nie jest dla nas tak ważne. Teraz Biedroń wchodzi w twardą realizację polityczną ze Schetyną. Mam do niego wiele żalu (do Schetyny – przyp. red.) za to jak prowadzi politykę PO w ciągu ostatnich lat. Schetyna traktuje Biedronia jak worek bokserski, a b. prezydent Słupska nie wygląda na fightera – mówił Gowin.