Minister finansów odwołał ze stanowisk dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku Małgorzatę Bogumił i jej zastępcę Radosława Gajewskiego. Dymisje pracowników gdańskiej "skarbówki" mogą mieć związek z ujawnioną przez "Wprost" rozmową między b. ministrem transportu Sławomirem Nowakiem, a b. wiceministrze finansów Andrzejem Parafianowiczem.
Do rozmowy między obu politykami PO doszło w lutym 2014 r. Nowak prosił w niej Parafianowicza o pomoc w załatwieniu problemów żony b. ministra transportu ze "skarbówką".
Przypominamy fragment stenogramu tej rozmowy:
Nowak: I chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. (…) Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moim rachunkiem. (…) Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej.
Parafianowicz: Ja to wszystko wiem… ale… bo ja z urzędu kontroli skarbowej to już odkryliśmy bardzo dawno. UKS, komputery wyrzuciły (…) zablokowałem to (…)
N: A powiedz co w najgorszym wariancie mi grozi za takie rzeczy?
P: Zależy co znajdą…
N: Powiedzą, że nie wykazywała dochodów, a miała wpłaty na konto.
P: To każą dopłacić. Jeśli będzie grubo, to mogą zrobić postępowanie karnoskarbowe.
N: To nie są wielkie pieniądze – 50 tys.
P: To raczej nie o kwotę, tylko o styl niedopłacenia, rozumiesz, nie? I to co mówisz. Że sam fakt możesz ocenić jako gapiostwo, leciutko zachachmęciłem. Nie no, panie, co to jest? To jest czysty bandytyzm. Rozbój w biały dzień. I później się szarpiesz przez lata… Jaką mają intencję, czy to jest rutynówka czy zadaniowa? Bo jak zadaniowa, to cię rozj...
N: Kurwa (…)
P: Słuchaj, tak jak mówię, próbuję się dowiedzieć od Gośki, skąd to się wzięło. Jeśli wie. Bo wtedy będzie można pomyśleć czy to w ogóle jest… pole do rozmawiania z tym dyrektorem (…)
O dyrektor Małgorzacie Bogumił pisano w czerwcu, że jest właśnie "Gośką" z zacytowanej wypowiedzi Parafianowicza.
Do dymisji w gdańskim UKS doszło niedługo po kontroli wewnętrznej wszczętej przez ministerstwo finansów w reakcji na doniesienia "Wprostu".
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", Bogumił została zdymisjonowana 31 października, Gajewski zaś – 3 listopada.
Rzecznik prasowy gdańskiego UKS nie potwierdził, że dymisje mają związek z aferą taśmową. – Nie znamy uzasadnienia powodów odwołania. W naszej ocenie kontrola wewnętrzna nie wyszła wcale źle – dodał.
Mimo odsunięcia od stanowisk kierowniczych, Bogumił i Gajewski pozostają pracownikami "skarbówki".