Giertych i CBA składają zawiadomienia do prokuratury po publikacji taśm przez Republikę

W ostatnich dniach Republika informowała o nagraniach, które przedstawiają kontrowersyjne rozmowy m. in. Romana Giertycha i Donalda Tuska. Po emisji materiałów Giertych oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyli zawiadomienia do prokuratury. Czy to strach?
Zawiadomienia po publikacji nagrań
17 czerwca Prokuratura Krajowa poinformowała o wpłynięciu dwóch zawiadomień o podejrzeniu ujawnienia materiałów pochodzących z tzw. kontroli operacyjnej służb specjalnych. Pierwsze z nich złożył Roman Giertych, drugie — Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oba dotyczą opublikowanych przez Republikę nagrań, które zawierają rozmowy adwokata i premiera Donalda Tuska.
W zawiadomieniu Giertych zarzuca, że informacje miały zostać pozyskane w sposób nielegalny za pomocą oprogramowania szpiegowskiego Pegasus w 2019 roku. Dodaje do tego zarzut, że materiały zostały następnie upublicznione przez media — w tym przez Republikę — co miało rzekomo stanowić naruszenie prawa.
Sprawa ma trafić do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Jednocześnie Prokuratura Krajowa przypomina, że w toczącym się już śledztwie w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych przy użyciu Pegasusa, Roman Giertych ma status pokrzywdzonego. Dochodzenie prowadzi Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej.
Czy polityczne elity mają coś do ukrycia? Kto naprawdę obawia się prawdy? Republika nie przestaje dociekać.
Źródło: Republika, www.gov.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X