– Co to zmieni, zobaczymy - mówił na temat odejścia Małgorzaty Sadurskiej z Kancelarii Prezydenta Mariusz Gierej. - Dla mnie przypadek pani minister Sadurskiej jest objawem czegoś innego. W Polsce nie mamy mechanizmu, co zrobić z politykami niechcianymi. W czasie każdej kadencji część polityków wypada z orbity potrzeby i pojawia się pytanie, co z nimi zrobić? Ci ludzie mogą mieć wiedzę i jeśli czują się skrzywdzeni, dużo rzeczy mogą nabroić - powiedział Gierej.
Gośćmi Saloniku Politycznego byli: Mariusz Gierej(mpolska24.pl) i Stanisław Janecki(wPolityce.pl).
"Pani Sadurska niewątpliwie tworzyła dobrą atmosferę, ale w polityce liczy się też brutalność"
– Andrzej Duda myśli już o drugiej kadencji - mówił Stanisław Janecki. - Za chwilę miną 2 lata od momentu wyborów i myśli o tym, by mieć swoją ekipę. Małgorzata Sadurska to był kompromis między partią, a ludźmi prezydenta. Myślę, że Duda chce mieć ekipę, która będzie przygotowywać mu reelekcję. Pani Sadurska to jest jednak osoba mniej aktywna, a prezydent potrzebuje trochę pistoletów i chyba chce coś takiego zrobić. Pani Sadurska niewątpliwie tworzyła dobrą atmosferę, ale w polityce liczy się też brutalność - podkreślił dziennikarz.
"Jeżeli prezydent myśli o drugiej turze, potrzebuje swoich okrętów flagowych"
– Jest pewien ruch w tej kancelarii, w PRL-u był taki kultowy tytuł: W rajstopach coś drgnęło i w kancelarii tez coś drgnęło - stwierdził Mariusz Gierej. - Ten ruch jest potrzebny. Jeżeli prezydent myśli o drugiej turze, potrzebuje swoich okrętów flagowych. W tej chwili ja czekam, aż pan prezydent wzuci takie rzeczy, przy których Polacy powiedzą wow. Konstytucja nie jest takim elementem. To muszą być rzeczy, które zachwycają ludzi i poszerzą mu elektorat - podkreślił Gierej.
"Oczywiste jest, że telewizja publiczna powinna mieć ogromy budżet, żeby być wiodącym producentem"
– Od lat 20. ciągle wszyscy o tym mówią - mówił na temat wprowadzeniu abonamentu telewizyjnego Mariusz Gierej. - Mamy zbudowaną bazę pesel, media narodowe. Masz 21-lat, jesteś osobą pracującą, daj 5 zł na media narodowe. Nie jestem w stanie zrozumieć tego faktu, że nikt nie jest w stanie tego ściągać - stwierdził dziennikarz.
– Od prawie początków III RP ugrupowania liberalne i lewicowe parły do osłabienia mediów publicznych - mówił Stanisław Janecki. - Większość rządów III RP to były rządy lewicowe i liberalne, więc nic nie robiono w tym kierunku. Oczywiste jest, że telewizja publiczna powinna mieć ogromy budżet, żeby być wiodącym producentem. Żadne komercyjne stacje nie sfinansują tego, co powinno produkować państwo w związku z ich polityką kulturalną, społeczną, polityczną. Jest też całe dziedzictwo, ogromne archiwa, które trzeba digitalizować - powiedział dziennikarz.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!