Co ciekawe, sędzia Małgorzata Gersdorf nie zmienia stanowiska ws. przejścia w stan spoczynku; uważa, że jej kadencja jako I prezes SN trwa do 2020 r. - przekazał w piątek rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski. Jak mówił, z tego co wie po 3 lipca Gersdorf nie podpisywała żadnych pism urzędowych.
Rzecznik SN został zapytany podczas piątkowego briefingu, jak prof. Gersdorf odnosi się do zawiadomienia z Kancelarii Prezydenta, że z dniem 4 lipca 15 sędziów przechodzi w stan spoczynku, w tym również ona.
Zespół prasowy SN poinformował wcześniej, że do Sądu Najwyższego wpłynęły pisma prezydenta Andrzeja Dudy skierowane do 15 sędziów, w tym I prezes SN Małgorzaty Gersdorf; prezydent zawiadamia sędziów o przejściu w stan spoczynku.
Laskowski podkreślił, że prezes Gersdorf "nie zmienia stanowiska". Wg niej, kadencja jej stanowiska została wyznaczona przez konstutucję i jeszcze się nie skończyła. Dodał, że teraz Gersdorf zamierza udać się na urlop. "Dzisiejszy jej dzień, to był jej ostatni dzień urzędowania przed urlopem i od poniedziałku będzie na urlopie, który nie wiem, kiedy się skończy" - dodał rzecznik SN.
Laskowski dopytywany, czy Gersdorf podpisała jakieś pisma urzędowe po 3 lipca odparł, że "z tego, co wie nie podpisywała żadnych pism urzędowych". Przyznał, że prowadziła ona m.in. kolegium Sądu Najwyższego, przyjmowała gości i rozwiązywała "najróżniejsze problemy natury organizacyjnej".
Odnosząc się do pism, które otrzymali sędziowie, którzy według przepisów przechodzą z dniem 4 lipca w stan spoczynku powiedział: "Zwracam uwagę, że tym razem, po tych różnych dyskusjach medialnych i różnych stanowiskach Kancelarii Prezydenta, pan prezydent powołał się na art. 39 (ustawy o SN) i osobiście podpisał każdy z tych dokumentów. Ma to więc inny walor, niż dotychczasowe pisma, które podpisywał pan Andrzej Dera (sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta) zawiadamiając o stanowisku ogólnie".
"My się nie godzimy z tą interpretacją i uważamy, że ta ustawa jest w tym zakresie sprzeczna z konstytucją, ale respektujemy jej postanowienia, respektujemy dekrety prezydenta" - powiedział Laskowski.