"Geniusze zła" czyli ekonomista i handlarz mięsem usiłowali wyłudzić 160 mln złotych

Prokuratura Rejonowa w Pabianicach oskarżyła dwóch mężczyzn w wieku 27 i 31 lat o próbę wyłudzenia zwrotu podatku VAT w kwocie 160 milionów złotych. Podstawą zwrotu miała być faktura wystawiona przez starszego z oskarżonych, dotycząca sprzedaży dwudziestu obrazów - rzekomych dzieł sztuki, o wartości 2 miliardów złotych netto. Kupujący „dzieła sztuki” koneser, handluje mięsem, zaś „astysta-malarz” jest ekonomistą.
W toku śledztwa ustalono, że młodszy z oskarżonych mężczyzn prowadzi działalność gospodarczą, która polega przede wszystkim na sprzedaży detalicznej mięsa i wyrobów mięsnych. W październiku 2016 roku młodszy z oskarżonych mężczyzn zamówił u oskarżonego 31-latka wykonanie 20 dzieł malarskich. Termin dostawy ustalono na 90 dni. W końcu grudnia 2016 roku oskarżeni zawarli umowę sprzedaży. Jej przedmiotem było nabycie 20 obrazów, rzekomych dzieł sztuki. Potwierdzeniem dokonania transakcji miała być wystawiona przez malarza faktura na łączną sumę brutto 2 miliardów 160 milionów złotych.
Następnie 27-latek wykazał tę fakturę w korekcie deklaracji dla podatku VAT za grudzień, złożonej Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w Pabianicach.
Łódzki Urząd Celno-Skarbowy po przeprowadzonej kontroli stwierdził, że faktura została sztucznie zawyżona i nie odzwierciedla rzeczywistego zdarzenia gospodarczego. W konsekwencji przyjęto, że całość wartości podatku VAT wynikającego z faktury nie podlega odliczeniu.
Rzekome dzieła sztuki zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy w sprawie. Z opinii biegłego rzeczoznawcy wynika jednoznacznie, że nie noszą one cech dzieł sztuki. Jak stwierdził historyk sztuki prace namalowano bez znajomości podstawowych zasad kompozycji i technologii malarskiej. Ostatecznie rzeczoznawca przyjął, że obrazy mają charakter amatorski.
Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego 31-latek nie przyznał się do zarzutów. Do popełnienia zarzucanych czynów przyznał się jednak młodszy z oskarżonych mężczyzn.
Rzekomy artysta - malarz jest ekonomistą i prowadzi własną działalność gospodarczą. Z dowodów zebranych w śledztwie wynika, że mężczyźni, wbrew swoim twierdzeniom, znali się wcześniej. Byli bowiem widziani razem jako uczestnicy kursu dotyczącego zasad prowadzenia działalności gospodarczej i rejestracji dla podatku VAT.
Obaj mężczyźni byli wcześniej karani, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

Domański musi przedstawić stan finansów państwa. Morawiecki pełen obaw, pyta czemu tyle tajemnic wokół finansów publicznych
PiS chce przyspieszenia posiedzenia Sejmu. Chce zajęcia się postulatami prezydenta Karola Nawrockiego
Najnowsze
