Gdyby Urban żył byłby dzisiaj na imprezie Tuska. Maszerują za to dzieci Goebbelsa stanu wojennego z tygodnika NIE

Funkcjonariusze tygodnika "Nie" wzywają: "Chodźcie z nami! Szukajcie ekipy "NIE" na marszu 4 czerwca". Pismo stworzył Jerzy Urban, rzecznik władz komunistycznych z okresu stanu wojennego, m. in. autor obrzydliwej kampanii przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce, zamordowanego przez komunistycznych bandytów.
Urban firmował każdą podłość i zbrodnię w czasach schyłkowej komuny. W ostatnich latach życia chlubił się głosowaniem na Platformę Obywatelską. Urban może przyglądać się "marszowi" Tuska już tylko z piekielnego kotła, ale będzie można tam z pewnością zobaczyć płk. Mazgułę, piewcę komuny dla którego zbrodnie stanu wojennego były "kulturalnym wydarzeniem", Władysława Frasyniuka, który usiłuje zbliżyć się do swoim poziomem kultury do Andrzeja Seweryna (wykształcenie robi jednak różnicę) czy podobnego dno nich Hołdysa.
Prawdziwy marsz elit!
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Statystyka bez spadochronu: kulisy algorytmu dr. Krzysztofa Kontka i wyborczej burzy w szklance wody
Tusk z Giertychem nie odpuszczają. Rosną naciski na Hołownię, aby zablokował zaprzysiężenie Nawrockiego
Najnowsze

Wipler: w komisjach wyborczych pracowało tysiące Polaków, spisek nie jest możliwy!

Tusk z Giertychem nie odpuszczają. Rosną naciski na Hołownię, aby zablokował zaprzysiężenie Nawrockiego

Ceny ropy w USA na drodze do największego tygodniowego spadku
