Przejdź do treści
Gdański lekarz podejrzany o mordowanie nienarodzonych dzieci może usłyszeć ponad 20 zarzutów
zdjęcie ilustracyjne

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedłużyła do końca sierpnia śledztwo w sprawie lekarza anestezjologa, podejrzanego o wykonywanie nielegalnych aborcji. Śledczy chcą mu przedstawić dodatkowe zarzuty.


Prokuratorom udało się ustalić, że 56-letni anastezjolog, zatrudniony w jednym z gdańskich szpitali, wraz ze swoją partnerką - 37-letnią pielęgniarką, mordowali nienarodzone dzieci w wynajętym mieszkaniu w Gdyni Redłowie. Tam też zostali zatrzymani w momencie przygotowywania się do kolejnego morderstwa.- Zgromadzono obszerny materiał dowodowy, przeprowadzono liczne czynności procesowe, tj. przesłuchanie świadków, uzyskanie szeregu opinii, zweryfikowanie i zabezpieczenie dokumentacji medycznej. Na tym etapie postępowania niezbędne jest uzupełnienie zarzutów postawionych podejrzanym – powiedziała prokurator Tatiana Paszkiewicz z prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Lekarz podejrzany o zabójstwa dzieci w łonach matek, może usłyszeć ponad 20 zarzutów. Jak ustaliła prokuratura, kobiety zainteresowane jego „usługami” płaciły za „zabieg” około 3 tysięcy złotych. Proceder mógł trwać co najmniej dwa lata i w tym czasie mogło zginąć z rąk abortera kilkadziesiąt dzieci.  W sprawę zamieszany jest też 47- letni mieszkaniec Gdyni, który miał umawiać pacjentki na „zabieg”. Miał on też handlować tabletkami wczesnoporonnymi, narkotykami oraz bronią. To on został zatrzymany jako pierwszy i naprowadził śledczych na trop pary aborterów. 

Obecnie lekarz jest na wolności - sąd zastosował wobec niego poręczenie majątkowe. Pielęgniarka, która usłyszała zarzut pomocnictwa w przestępstwie, ma dozór policji.  Pierwszy zarzut postawiono im na podstawie art. 152 kk: „kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

 

radiogdansk.pl

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?