– Doszło dzisiaj do czegoś nadzwyczajnego. Prezes NIK-u przedstawił wyniki kontroli przy piętnastu prywatyzacjach, które miały miejsce za czasów rządów PO–PSL i mówi, że wszystko się odbywało zgodnie ze strategią i celami rządu. (...) Na piętnaście kontrolowanych prywatyzacji aż cztery pełne były nieprawidłowości, odbyły się przy zaniżeniu cen akcji oferowanych do sprzedaży. Tylko te cztery prywatyzacje opiewały na kwotę ponad miliarda złotych – mówiła na antenie Telewizji Republika zastępca redaktora naczelnego stacji Anita Gargas.
– Czy taka była strategia prywatyzacyjna rządu, żeby stracić na akcjach sprzedawanych przedsiębiorstw? Czy polegało to na tym, żeby przejść do porządku dziennego nad tym, że np. akcje Ciechu wyceniała firma doradcza ING, która należy do tego samego holdingu, co ING OFE, które ma pakiet prawie 9 proc.akcji Ciechu? Dochodzi do konfliktu interesów, a prezes NIK-u uważa, że wszystko jest w porządku – dodawała.
–Prezes NIK-u dawno powinien podać się do dymisji, mam nadzieję, że pod presją opinii publicznej zrobi to jak najszybciej – stwierdziła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
NIK wskazuje nieprawidłowości przy prywatyzacji czterech spółek skarbu państwa. Wśród nich Ciech