Przejdź do treści
Gadowski: Jeśli będziemy relatywizować życie, będziemy relatywizować wszystko
Telewizja Republika

Gościem Ryszarda Gromadzkiego w programie "W Punkt" był pisarz, dziennikarz śledczy i publicysta Witold Gadowski. – Gazeta Wyborcza podała dziś instrukcje partyzanckie. Wyciągnąć młodych ludzi, sprawić by ktoś zginął - to się marzy ludziom pokroju Michnika. Zaczną się dziać nieprzewidywalne rzeczy – mówił w odniesieniu do nadchodzącego Czarnego Piątku.

Nadchodzący Czarny Piątek

– Mnie to wcale nie dziwi. Wzorce idą z Berlina. Ta nasza lewica, początkowo niemrawa, przyjmuje najprostsze wzorce - agresję. Jednak czuję w tym rękę prowokatorów. Wówczas mamy męczennika i robimy to co na Słowacji. Zginął dziennikarz, wychodzą na ulice tłumy, dochodzi do destabilizacji – rozpoczął dziennikarz śledczy.

– Wydarzenia uliczne mają to do siebie, że dużą rolę grają emocje. No to liczą ci ciamajdaniarze. Gazeta Wyborcza podała dziś instrukcje partyzanckie. Wyciągnąć młodych ludzi, sprawić by ktoś zginął - to się marzy ludziom pokroju Michnika. Zaczną się dziać nieprzewidywalne rzeczy – stwierdził Gadowski.

– Tak to jest, jak gra nie toczy się według reguł, a te traktowane są instrumentalnie. PiS się miota. Tutaj często pojawia się sytuacja, gdzie władza jest celem samym w sobie. Polityki nie uprawiamy po to, by być mądrzejszymi. Uprawiamy ją po to by uporządkować otoczenie i budować wspólnotę na wyższym poziomie. Politycy zapominają o tym. Żenuje mnie dyskusja nad oczywistościami. Jeśli będziemy relatywizować życie, będziemy relatywizować wszystko. Uprawianie polityki na wartościach zawsze źle się kończy – zaakcentował gość.

Głos episkopatu powinien wybrzmieć?

– Powinien być drogowskazem. Życia należy bronić. Od tego jest kościół, by o tym przypominać – odniósł się.

– Pewien bardzo zasłużony egzorcysta, gdy go zapytałem: "Kiedy mamy do czynienia z chorobą psychiczną a opętaniem?". "Nienawiść wobec innych ludzi i ogromna awersja wobec świętych symboli" – odpowiedział. Bycie zniewolonym nienawiścią i mówienie o wolności to swoisty paradoks. Nasi pro-liferzy samoograniczają się. Nie chcą dawać żeru dla propagandy. Tam tylko czekają żebyśmy powiedzieli "będziemy karać za zabijanie nienarodzonych dzieci". Pewna matka ośmiorga dzieci powiedziała "Lepiej mieć ośmioro dzieci na ramieniu, niż jedno na sumieniu" – cytował.

Polska potrzebuje tej ustawy?

– Polska potrzebuje ochrony życia. Nie oglądajmy się na nowoczesną Europę. Róbmy to, czego oczekuje od nas tradycja i religia, z której dziś wyrastamy – podsumował Gadowski.

Telewizja Republika

Wiadomości

Kurzejewski: ludzie czekają wiele miesięcy, a nie ma za co zrefundować ich zabiegu | Gość Dzisiaj

Adwokat o sytuacji Buddy w areszcie: "to dopiero początek"

Dzisiaj informacje TV Republika 02.11.2024

Bogucki: Donald Tusk, który miał nigdy nie być ograny w UE, jest pomijany

Tusk boi się kandydatury Sikorskiego | Zdaniem Kowalskiego

Pijany jechał autem z wypożyczalni. Karą będzie równowartość pojazdu

Antygenderowa Kemi Badenoch liderem Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii

Skandaliczny wywiad dziennikarki TVP. Internauci są oburzeni!

Wrona: kondycja szpitali miejskich w Częstochowie jest katastrofalna

Sawicki: wszystko, co robi obecny rząd, podyktowane jest wzmacnianiem niemieckiej racji stanu

Prawie 4 miliony Polaków może stracić pracę przez AI

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Express Republiki | 02.11.2024

Najnowsze

Kurzejewski: ludzie czekają wiele miesięcy, a nie ma za co zrefundować ich zabiegu | Gość Dzisiaj

Tusk boi się kandydatury Sikorskiego | Zdaniem Kowalskiego

Pijany jechał autem z wypożyczalni. Karą będzie równowartość pojazdu

Antygenderowa Kemi Badenoch liderem Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii

Skandaliczny wywiad dziennikarki TVP. Internauci są oburzeni!

Adwokat o sytuacji Buddy w areszcie: "to dopiero początek"

Dzisiaj informacje TV Republika 02.11.2024

Bogucki: Donald Tusk, który miał nigdy nie być ograny w UE, jest pomijany