W niedzielę na warszawskim Torwarze odbyła się konwencja nowego ugrupowania Wiosna, którego liderem jest Robert Biedroń. Głównymi kwestiami poruszonymi na konwencji była aborcja, związki homoseksualne i sprawa ograniczenia roli Kościoła w życiu publicznym.
Prof. Kazimierz Kik, politolog Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, w rozmowie z „Codzienną” ocenił, że partia Wiosna jest próbą przezwyciężenia dotychczasowego podziału na lewicę socjalną i lewicę światopoglądową. – Tu mamy do czynienia z inicjatywą podjętą przez przedstawicieli lewicy światopoglądowej, z jednoczesnym uwzględnieniem wielu postulatów socjalnych – ocenił.
Nowo powstałe ugrupowanie stanęło w mocnej kontrze do Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje na to, że celem Biedronia są właśnie wyborcy tej partii. – Główne straty rzeczywiście może ponieść Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Widać, że SLD próbuje się przykleić do ugrupowania liberalnego, czując oddech partii Biedronia – ocenił.
– Jeżeli Sojusz Lewicy Demokratycznej podejmie taką decyzję, będzie to wyraz kapitulacji i ostatecznego wchłonięcia SLD przez neoliberalny mainstream – powiedział prof. Kazimierz Kik. Ostatnie wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej pokazują, że oni sami obawiają się tego, że Robert Biedroń zabierze im kilka punktów procentowych.