Prokuratura Krajowa jest nielegalnie zajmowana przez ludzi Adama Bodnara, którzy – w świetle uchwały Sądu Najwyższego – nie mają prawa do podejmowania żadnych decyzji. Boją się zmiany tak bardzo, że wczoraj nawet nie wpuścili Dariusza Barskiego, legalnego szefa PK. – Wymiar sprawiedliwości w Polsce przestał działać – ocenił prezydencki minister Andrzej Dera. Dzisiaj prok. Barski spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Po piątkowej uchwale Sądu Najwyższego wielu prawników jednoznacznie ocenia sytuację w Prokuraturze Krajowej i rolę nominatów Bodnara, zwłaszcza wcześniejszą Jacka Bilewicza czy obecną Dariusza Korneluka.
– Żaden organ państwowy, żaden sąd ani inny urząd władzy publicznej, również policja, ABW, CBA czy Służba Więzienna nie mogą poważnie traktować decyzji tych ludzi, jak również decyzji osób przez nich powołanych czy delegowanych
– tłumaczy „Codziennej” dr Konrad Wytrykowski, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.
– Od ogłoszenia uchwały Sądu Najwyższego nikt nie może zasłaniać się niewiedzą, bo SN jasno wskazał, jaki jest stan prawny. Dalsze utrzymywanie anarchii w prokuraturze oznacza zamach stanu na ten niezwykle ważny dla funkcjonowania państwa organ
– dodaje.
Bodnarowcy w natarciu! Apelują do sędziów, by zrzekli się ...
Strach Korneluka
W poniedziałek rano do stołecznej policji trafił wniosek o wyegzekwowanie uchwały Sądu Najwyższego i usunięcie z siedziby Prokuratury Krajowej osób, które nielegalnie ją zajmują. I rzeczywiście na ul. Postępu 3 w Warszawie skierowano wczoraj więcej mundurowych, ale po to, aby chronić Korneluka. Pojawiły się tam bowiem również… taczki.
Jak już informowaliśmy, prok. Barski wystosował list otwarty do ministra Adama Bodnara: „(..) zwracam się do Pana Ministra jako Prokuratora Generalnego o podjęcie niezwłocznych i koniecznych działań zmierzających do przywrócenia stanu zgodnego z prawem, w szczególności umożliwienie mi faktycznej realizacji kompetencji Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego”.
Dlatego w poniedziałek w południe Barski pojawił się przed gmachem PK. W geście solidarności obecni byli także m.in. zastępcy PG Robert Hernand, Michał Ostrowski czy Tomasz Janeczek.
Nie wiedzieć czemu, osoby okupujące gmach PK wystraszyły się jednak spotkania z nimi, bo od jednej z funkcjonariuszek Barski usłyszał, że nie może wejść, bo to polecenie „prokuratora krajowego”. Korneluk nie znalazł odwagi, aby wyjść i porozmawiać.
Prezydent zaprosił D. Barskiego
"Ta władza może zostać odsunięta". Ostre słowa z Kancelarii Prezydenta na antenie Republiki
Jak poinformowała KPRP, dzisiaj odbędzie się spotkanie prezydenta Dudy z prok. Barskim.
Źródło: GPC, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.