Nowelizacja ustawy medialnej nie jest wymierzona w TVN czy jakąkolwiek inną telewizję. Jej celem jest doprecyzowanie obowiązującego prawa, by uniknąć potencjalnie groźnych dla Polski sytuacji - mówi dla sobotniego "Super Expressu" wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
- Przede wszystkim nowelizacja ustawy nie jest wymierzona w TVN czy jakąkolwiek inną telewizję. (...), jej celem jest doprecyzowanie obowiązującego prawa, by uniknąć potencjalnie groźnych dla Polski sytuacji. A prawo musi być jednakowe dla wszystkich, niezależnie od kraju pochodzenia - powiedział Fogiel dla "SE".
- Polski parlament tworząc przepisy musi kierować się przede wszystkim tym, co korzystne dla naszego kraju. Nawet jeśli czasami wpływowe media czy zagraniczni politycy są innego zdania - zaznaczył.
Fogiel przyznał, że wierzy, iż "w spokojnej, opartej na faktach dyskusji uda nam się przekonać nawet tych, którzy dzisiaj mają jakieś wątpliwości, że to dobra ustawa, zabezpieczająca polskie interesy w obszarze mediów".
- Proponuję zacząć od rzucenia okiem na treść aktualnie obowiązującej ustawy o radiofonii i telewizji, art. 35 – tam już dziś jest mowa o tych 49 proc. udziałów zagranicznych właścicieli, ten zapis istnieje od lat. Proponowana nowelizacja jest tylko jego uszczegółowieniem i dostosowaniem do dzisiejszych warunków. Nie pojawia się tam żadna nowa jakość, żadne rewolucyjne zapisy - powiedział.