Fiat 126 p. dla Toma Hanksa wyruszył w podróż do USA
Fiat 126 p., który ma otrzymać Tom Hanks w przyszłym tygodniu wyleci do Los Angeles.
– Wręczymy go Tomowi w połowie przyszłego tygodnia – powiedziała pomysłodawczyni akcji „Bielsko–Biała dla Toma Hanksa” Monika Jaskólska.
– Trochę żal mi się z nim rozstawać, ale to jednak samochód Toma Hanksa. Przywiązałam się do niego, jeżdżąc ostatnio i docierając silnik. Jego wnętrze i wygląd zewnętrzny to mój pomysł. Dlatego traktuję go jak moje kolejne dziecko. Cóż, nadszedł czas pożegnania – dodaje Jaskólska.
Samochód dotarł do Warszawy, gdzie będzie można go obejrzeć w sali odlotów lotniska im. Chopina, gdzie ma uczestniczyć w promowania akcji dla szpitala pediatrycznego w Bielsku.
Samochód odleci do Stanów Zjednoczonych na podkładzie Dreamlinera należącego do LOT. Wylot – 27 listopada.
Pomysł na nietypowy prezent narodził się po tym, jak popularny aktor opublikował na portalu społecznościowym zdjęcia z „Maluchem”. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy i poszukiwanie odpowiedniego modelu. Ostatecznie zdecydowano się na zakup samochodu od kolekcjonera aut z okolic Suwałk. Generalny remont wozu sfinansował kierowca rajdowy Rafał Sonik.
Model Fiata 126p, który zostanie wręczony aktorowi, został wyprodukowany w połowie lat 70 XX-wieku w fabryce w Bielsku - Białej.
W październiku doszło do spotkania organizatorki akcji z pomysłową bielszczanka. Miało ono miejsce w Los Angeles, Hanks obiecał, że odwiedzi Bielsko Białą. Wcześniej zadeklarował, że wesprze jeden ze szpitali miejskich.