Przejdź do treści
Europoseł PiS: Warto zapłacić cenę tego kompromisu!
Flickr.com/by Glyn Lowe Photoworks

Premier Morawiecki na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli w pewnym momencie podziękował posłom klubu Prawa i Sprawiedliwości za projekty nowelizacji ustaw o sądach powszechnych, KRS, SN i TK, jakie złożyli w ostatni piątek do laski marszałkowskiej.

Jak podkreślił pozwoliło to mu przekonywać szefa Komisji Europejskiej Jeana Claude Junckera, że polski rząd pod jego przewodnictwem chce zakończenia sporu z Komisją Europejską w sprawie przestrzegania w praworządności w naszym kraju.

Zresztą jak się wydaje zarówno zawartość tzw. białej księgi jak i propozycje zawarte w tekstach nowelizacji ustaw o sądach powszechnych, KRS, SN i TK musiały zrobić na przewodniczącym KE wrażenie, skoro stwierdził po spotkaniu z premierem Morawieckim „patrzę na nie z najwyższą sympatią”.

Premier Morawiecki na konferencji prasowej bardzo mocno podkreślał rolę tzw. białej księgi w odkłamywaniu nieprawd, jakie nagromadziły się wokół zmian dokonywanych w polskim sądownictwie przez większość parlamentarną Zjednoczonej Prawicy, głównie na skutek „donoszenia” przez totalną opozycję.

Dopiero pokazanie „czarno na białym” jak źle wyglądało polskie sądownictwo po 27 latach od przełomu w 1989 roku, mimo ogromnych nakładów finansowych na ten cel lokujących nas w czołówce krajów unijnych pod tym względem, otworzyło oczy administracji brukselskiej.

Co więcej pokazanie głównych zmian dokonanych w ostatnich miesiącach w tym obszarze z podaniem przykładów krajów Europy Zachodniej, gdzie podobne (albo wręcz identyczne) rozwiązania obowiązują od lat i nie powodowały nigdy protestów Komisji Europejskiej, uzmysłowiło wielu urzędnikom, że te zmiany nie doprowadzą do żadnego zagrożenia praworządności w Polsce.

Bardzo dobrym posunięciem było przekazanie tzw. białej księgi także do poszczególnych stolic państw członkowskich (skoro Komisja decydowała się przenieść ten spór z Polską na forum Rady Unii Europejskiej), wiele z nich, bowiem do tej pory nie miało pojęcia na czym polegają reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a informacje na ten temat czerpało albo od polskiej „totalnej opozycji” albo od urzędników KE.

Natomiast zmiany zaproponowane w nowelizacjach ustaw o sądach powszechnych, KRS, SN, TK nie zmieniają istoty reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości wdrażanej już zresztą w życie.

Jeżeli przejdą całą drogę legislacyjną i zostaną zaaprobowane przez prezydenta, to po ich wejściu w życie, aby odwołać prezesa czy wiceprezesa jakiegoś sądu, minister sprawiedliwości będzie musiał zasięgnąć opinii kolegiów tych sądów i Krajowej Rady Sądownictwa (będzie to, więc dwustopniowy tryb konsultacji w tej sprawie).

Zareagowano także na krytykę Komisji Europejskiej dotyczącą wprowadzenia dla sędzin i sędziów identycznego zróżnicowanego wieku emerytalnego jak dla wszystkich pracujących w Polsce (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn).

W nowelizacji zaproponowano, aby kobieta sędzia miała możliwość przejść w stan spoczynku po ukończeniu 60 roku życia, ale jeżeli nie będzie tego chciała to może ubiegać się po przedłużenie możliwości dalszej pracy jako sędzia, a decydentem w tej sprawie nie będzie minister sprawiedliwości, ale prezydent RP.

Wreszcie nowelizując ustawę o TK zdecydowano, że możliwe będzie opublikowanie trzech do tej pory nieopublikowanych wyroków tego sądu jednak opatrzonych komentarzem, że były one podjęte z naruszeniem obowiązującego wtedy prawa, jednak ich opublikowanie nic nie zmieni w obowiązującym stanie prawnym, ponieważ ustawy, których one dotyczą zostały już usunięte z polskiego porządku prawnego.

Jeżeli uchwalenie i wejście w życie tych zmian, miałoby doprowadzić do wycofania się Komisji Europejskiej z procedury badania praworządności wobec Polski, to taką cenę za kompromis z Komisją Europejską, warto było zapłacić.

 

 
Telewizja Republika

Wiadomości

Tysiące domów i hektarów upraw zniszczonych. Kuba po huraganie

Najbardziej zanieczyszczone miasto w Europie odwołuje loty

Blokada mostu i bunt społeczny w Serbii. Prezydent z pogardą

W Durbanie stanął pomnik najpotężniejszego króla Afryki. Ma 12 m

Globalistyczne plany WHO. Zdążyć przed panem Trumpem

Co Stróżyk wypisywał w swoim doktoracie o prezydencie USA? Zobacz!

Wizyta Trumpa w Polsce, czyli misja dla prezydenta

Jaka czeka nas zima? Synoptycy zdradzają szczegóły

#AgoraKlarenbacha | Dziura budżetowa Tuska - rekordowy deficyt

Koniec Zielonego Ładu? Wszystko w rękach Trumpa

Niemiecka gospodarka jest "kaput". Mocna książka byłego redaktora Financial Times Deutschland

Policjant śmiertelnie postrzelił się na komisariacie w Szczucinie

Czarnek: Polacy zostali oszukani przez rząd Tuska - to rozczarowanie będzie widać w wyborach

prof. Kucharczyk: wygrana Trumpa w USA mogła przyspieszyć decyzję Scholza o dymisji

Zamieszki po wyborach prezydenckich. Ponad 30 ofiar śmiertelnych

Najnowsze

Tysiące domów i hektarów upraw zniszczonych. Kuba po huraganie

Globalistyczne plany WHO. Zdążyć przed panem Trumpem

Co Stróżyk wypisywał w swoim doktoracie o prezydencie USA? Zobacz!

Wizyta Trumpa w Polsce, czyli misja dla prezydenta

Jaka czeka nas zima? Synoptycy zdradzają szczegóły

Najbardziej zanieczyszczone miasto w Europie odwołuje loty

Blokada mostu i bunt społeczny w Serbii. Prezydent z pogardą

W Durbanie stanął pomnik najpotężniejszego króla Afryki. Ma 12 m