Politycy punktują Trzaskowskiego po debacie. Chodzi o eksmisję 6-letniego dziecka

Po pytaniu Karola Nawrockiego w trakcie debaty prezydenckiej o eksmisję rodziny z 6-letnim dzieckiem w Warszawie, wokół Rafała Trzaskowskiego wybuchła prawdziwa burza.
Niewygodne pytania do kandydata PO
W trakcie debaty prezydenckiej Karol Nawrocki zadał Rafałowi Trzaskowskiemu pytanie, które błyskawicznie stało tematem numer jeden kampanii wyborczej. Chodzi o szokującą sprawę pozwu eksmisyjnego złożonego przez władze Warszawy wobec rodziny z 6-letnim dzieckiem. Pozew został opublikowany w sieci, a politycy nie zostawiają na prezydencie stolicy suchej nitki.
Karol Nawrocki podczas debaty nie owijał w bawełnę. Zwrócił się bezpośrednio do Trzaskowskiego:
— Czy w pana emocji społecznej mieści się także składanie pozwu eksmisyjnego do rodziców sześcioletniego dziecka i do tego sześcioletniego dziecka? I czemu miasto Warszawa chce poddać eksmisji mundurowych i ich sześcioletnie dziecko? Czy nie przeszło panu przez głowę, że może warto byłoby im pomóc kosztem gipsowego jaja, które postawił pan w Warszawie i kosztowało 250 tys. złotych? — pytał prezydenta Warszawy.
Trzaskowski próbował się bronić, zrzucając odpowiedzialność na sądy i zapewniając, że zmienił politykę mieszkaniową stolicy. Nawrocki nie ustępował:
— Gratulacje. Jest Pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna — dodał w dalszej części Nawrocki.
Burza po debacie
Wkrótce po debacie w mediach społecznościowych pojawił się skan pozwu. Poseł PiS Waldemar Buda wprost oskarżył Trzaskowskiego o kłamstwo:
— To jest pozew przeciwko tej rodzinie z 6-letnim dzieckiem z 38-metrowego mieszkania! Panie Trzaskowski, skłamał pan w debacie!” — napisał na platformie „X”, publikując dokument procesowy.
Rodzina z małym dzieckiem, która została pozwana, zajmuje lokal komunalny na warszawskim Śródmieściu. Mimo wielokrotnych próśb kierowanych do miejskich urzędników, nie otrzymała zgody na zawarcie nowej umowy najmu. Przez ponad dwie dekady wnuk lokatorki opiekował się tam schorowaną babcią. Po pewnym czasie dołączyła do nich jego żona. Kiedy seniorka zmarła, rozpoczęły się problemy.
Miasto naliczyło tzw. karny czynsz za korzystanie z lokalu bez umowy, który rodzina regularnie opłaca. Jednak decyzja urzędników była nieugięta — przekroczenie limitu dochodowego o zaledwie 200 zł miało przesądzić o odmowie przyznania prawa do lokalu.
Fala krytyki wobec Rafała Trzaskowskiego rośnie. Politycy różnych ugrupowań komentują decyzje stołecznych urzędników, pytając o skalę zjawiska i możliwości wsparcia do biednych rodzin z dziećmi. Sprawa eksmisji może okazać się jednym z najgłośniejszych tematów tej kampanii — i symbolem elementarnego braku empatii.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Wiadomości
Najnowsze

Afera mieszkaniowa. Kaleta i Śliwka o eksmisji sześciolatka i decyzjach Trzaskowskiego

Reginia-Zacharski: „Trzech kandydatów koalicji, ale skuteczność bliska zeru”

Skandal! We wrocławskiej podstawówce kazano dzieciom przebrać się za odmienną płeć
