-Ekstremalna Droga Krzyżowa jest niezwykłą formą duchowości, to przestrzeń całonocnej ciszy, i spotkanie w tej ciszy Boga. - mówiła Agata Ślusarczyk redaktor „Gościa Niedzielnego”, uczestniczka tegorocznej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
W programie TV Republika- Poranek na Dzień Dobry , Agata Ślusarczyk podzieliła się swoimi wrażeniami z przebytej Drogi Krzyżowej. „W ubiegłym roku po raz pierwszy uczestniczyłam w takiej formie i bardzo pragnęłam ją powtórzyć. Czekałam na nią cały rok. Jest to niesamowite spotkanie z Bogiem, w momencie zabiegania , intensywnej pracy taka przestrzeń, jest bardzo potrzebna (…) Tegoroczna Droga Krzyżowa była ciężka ze względu na aurę, ciężkie warunki pogodowe. Na starcie otrzymaliśmy mapkę ze stacjami, które były dokładnie opisane, i które zazwyczaj znajdowały się przy kościołach, kapliczkach, krzyżach. Oprócz tego otrzymaliśmy Rozważania nad którymi wspólnie rozmyślaliśmy”.
Jak wyglądała trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej ?
„Całość trasy wynosiła 49 km, i trwała ok. 11 godzin 23 min. W Drodze Krzyżowej brało udział 150 osób. Wyruszyliśmy z klasztoru Dominikanów – ze Służewa i skończyliśmy w Radoniach pod Grodziskiem Mazowieckim. Mimo iż szliśmy w zorganizowanej grupie, każdy z nas był na tej drodze sam, indywidualnie z Bogiem”.
Czy taka Droga jest dużym obciążeniem fizycznym, Jakie przeżycia duchowe jej towarzyszą ?
„Jest to połączenie wysiłku fizycznego i medytacji, to forma pielgrzymki! W drodze inaczej się myśli, inaczej się z Panem Bogiem rozmawia , można medytować, wsłuchać się w siebie w głos Boga.
Rytmiczny marsz bardzo pomaga zebrać myśli, pielgrzymka w ciszy w nocy w trudzie. Wsłuchanie się w siebie, w to co ma się w sercu, co się przeżywa.
W drodze napotykamy na trudne momenty, gdy nie dajemy już rady gdy jesteśmy u kresu sił. Ważne, aby zawierzyć to wszystko Panu Bogu, prosić o wytrwałość, o siłę, aby dojść do końca.
Każdy musi znaleźć swoja granicę wytrzymałości, zmierzyć się z własna niemocą, walka z czasem, ze zmęczeniem, motywacja aby dotrzeć na Mszę świętą, aby to wszystko co człowiek ma w sercu oddać Bogu w Eucharystii”.
Na koniec Agata Ślusarczyk zapowiedział kontynuowanie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
„ Planujemy kolejne dystanse i będziemy je zwiększać. To niezwykłe doświadczenie duchowe i spotkanie z Absolutem. Taka forma jest potrzebna, to wspólnota ciała i ducha”.