We wtorek o godz. 12 symboliczne ma się rozpocząć budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną. – To inwestycja, na którą Elbląg czeka od lat. To okno na świat dla całego regionu. Jego otwarcie pozwoli na rozwój gospodarki i turystyki – mówi „GPC” Jerzy Wilk, kandydat PiS na prezydenta Elbląga.
Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną potrwa najprawdopodobniej do 2022 r. Pochłonie ok. 880 mln zł. Zdaniem polityków z terenu inwestycja jest wyczekiwana przez mieszkańców regionu.
– Przede wszystkim uniezależni nas od Rosjan, bo jednostki, które będą chciały wpłynąć do portu w Elblągu, nie będą skazane jedynie na Cieśninę Pilawską, której udostępnianie zależało od naszych sąsiadów. Pozwoli to na wykorzystanie turystyczne naszych marin przez Szwedów i Duńczyków, którzy do tej pory musieli się starać o rosyjską wizę, aby do nas przepłynąć – mówi nam Jerzy Wilk.
Przekop przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 m głębokości. Będą przez niego mogły przepływać jednostki o długości do 100 m, szerokości 20 m i o zanurzeniu 4 m.
– Nasz port stanie się ważnym uzupełnieniem polskich portów. Ekonomiści twierdzą, że inwestycja wygeneruje 2,5 tys. nowych miejsc pracy. To bardzo potrzebne naszemu regionowi – mówi Wilk.
Tymczasem przeciwko inwestycji wielokrotnie opowiadali się politycy Platformy Obywatelskiej.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".