- A zmienić kolor i zostać Murzynem, normalnym Afropolakiem z czarną jak noc listopadowa mordą, mazowieckim bambusem, brudasem, asfaltem, nizinnym Makumbą krótkowłosym z Grochowa? - pytał dziś na łamach „Gazety Wyborczej” Jacek Hugo-Bader. Dziennikarz postanowił się ucharakteryzować i jako Murzyn dokonać prowokacji na Marszu Niepodległości. Serio.
Czarnoskóry Jacek Hugo-Bader? Wszystko w „GW” jest możliwe. Dziennikarz na portalu „Wyborczej” opisuje dziś prowokację, jakiej dokonał na Marszu Niepodległości. Ucharakteryzował się na Murzyna i tak ruszył na trasę marszu.
„Idziesz i zastanawiasz się: czy jesteś wrogiem? Nie czujesz się, ale jak upaprałeś gębę na czarno, to może jednak jesteś?” - pyta Hugo-Bader w pierwszych zdaniach artykułu „Wyp… stąd, Czarnuchu! Ucharakteryzowany Jacek poszedł na Marsz Niepodległości”.
„A zmienić kolor i zostać Murzynem, normalnym Afropolakiem z czarną jak noc listopadowa mordą, mazowieckim bambusem, brudasem, asfaltem, nizinnym Makumbą krótkowłosym z Grochowa?” - zastanawia się reporter i przystępuje do relacji z Marszu Niepodległości.
„Więc Czarny już nie włącza się do pochodu, czeka, aż wszyscy przejdą, liczy słowne zaczepki, wyzwiska, próbuje uspokoić serce, opanować drżenie kolan, a wszyscy manifestanci gapią się na niego, szturchają łkciami, pokazują, wybuchają śmiechem albo bezgranicznym zdziwieniem. „O! Makumba” - słychać co chwilę.” - pisze Hugo-Bader o swoich wspomnieniach z wersji black.
„A na Czarnego napada dwóch solidnie zbudowanych trzydziestoparoletnich na oko, zakapturzonych mężczyzn w czarnych kurtkach i czapkach ze znakiem Swarzycy czy Swarorzycy, Świaszczycy, czyli ośmioramiennej swastyki zwanej także kołomirem albo kołowrotem, który dla starych Słowian był świętym symbolem zwycięstwa, szczęścia i przychylności bogów. Zbiry popychają Czarnego, szarpią, ten wyższy wypuszcza potężnego, szerokiego jak Aleje Jerozolimskie sierpowego, ale chyba. - Wypie****** stąd, Czarnuchu! - wrzeszczą, grożą dziewczynom, które robią zdjęcia, a wyższy celuje z następną fangą w murzyńską gębę” - czytamy dalej.
Proponujemy, aby Jacek Hugo-Bader powrócił do swojego koloru skóry i jako skinhead wybrał się na Paradę Równości.