Bronisław Komorowski to prezydent bez wizji. Nawet jego zwolennicy nie są w stanie powiedzieć, że on ma jakąś wizję - mówił poseł Jan Dziedziczak podsumowując 4 lata prezydentury urzędującego prezydenta.
We wtorek minęły cztery lata od objęcia przez Bronisława Komorowskiego urzędu prezydenta. -
- To był czas permanentnej kampanii wyborczej - ocenił Dziedziczak. Podkreślił, że obecnie Komorowski trzyma się z dala od sporów, nie podejmuje kontrowersyjnych decyzji, które mogłyby wywołać negatywną reakcję społeczeństwa. - Ale Komorowski ma zasługi, zasługi w skłócaniu Polaków - podkreślił. Polityk PiS przypomniał, że przyjaźnił się z Januszem Palikotem i był jedną z najbardziej nienawistnych polityków wobec prezydenta Kaczyńskiego. - Jego żarty, że ślepy snajper by trafił, że jaki prezydent taki zamach były niedopuszczalne - mówił. - To było niszczenie prezydentury w Polsce - skwitował.
Zdaniem Dziedziczaka obecny prezydent, w przeciwieństwie do śp. prezydenta Kaczyńskiego był jest pod szczególną ochroną mediów mainstreamowych. - Jego liczne wpadki pokazuje się jako coś sympatycznego, ludzkiego - mówił, dodając że jeśli popatrzymy na obraz Lecha Kaczyńskiego w tych samych mediach, zobaczymy go nadętego, z wykrzywioną twarzą, z krzywo zawiązanym krawatem. - Dopiero po 10 kwietnia zobaczyliśmy inne zdjęcia. Czy zrobiono je po 10 kwietnie? - No nie. Ktoś podjął decyzję o schowaniu ich w szufladzie - skwitował.
CZYTAJ TAKŻE: