Ustawa, którą będziemy mogli zaprezentować na Radzie Ministrów, pomoże w szeroki sposób pomóc rodzicom w tym, by ich dzieci były w internecie bezpieczne, zapowiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. To ustawa trudna, ale bardzo potrzebna, dodała.
"Ustawa, którą dziś tu prezentujemy jest ustawą trudną, ale bardzo potrzebną. Wspólne działania zespołu ministra (Janusza) Cieszyńskiego) i minister Barbary Sochy doprowadziły do powstania dokumentu, który będziemy mogli zaprezentować na Radzie Ministrów", powiedziała Maląg.
Podkreśliła, że dostęp do treści, które są dostępne w internecie przez małoletnich powinien być bezpieczny. "Powinniśmy w tym zakresie wspierać rodziców. Ta ustawa pomoże w szeroki sposób pomóc im w tym, by ich dzieci były w internecie bezpieczne", dodała.
Maląg powiedziała, że intencją projektodawców jest to, żeby rodziców wspierać w tym, aby dzieci nie miały dostępu do treści niebezpiecznych. "Żeby nie było dostępu do treści niepożądanych związanych m.in. też z pornografią", podkreśliła.
Sekretarza stanu ds. cyfryzacji w KPRM Janusz Cieszyński sprecyzował, że celem ustawy jest zagwarantowanie rozwiązania technologicznego dla bardzo skomplikowanego problemu. Ma ono oddawać całą władze w tym zakresie w ręce rodziców – sprecyzował. Zapewnił, że będzie to mechanizm prosty i pozwalający na posłużenie się nim również przez osoby, które nie są ekspertami od nowych technologii.
"Chcemy też poznać zdanie partnerów społecznych, partnerów technologicznych, którzy będą odpowiedzialni za wdrożenie tego rozwiązania. Postawiliśmy na rozwiązanie, które sprowadza się do tego, że każda osoba, która w Polsce będzie chciała kupić telefon komórkowy, czy jakąś usługę dostępu do Internetu, będzie miała możliwość włączenia bezpłatnie skutecznego mechanizmu chroniącego przed dostępem do niepożądanych treści", wyjaśnił Cieszyński.
"Odpowiedzialność za to, jak będą działały te rozwiązania, chcemy, żeby spoczywała na dostawcach usług internetowych" – wskazał.
Cała konferencja w oknie powyżej. Polecamy.