Dzieci, obserwując zachowanie dorosłych, stają się ich kopią. Zauważając ten problem, Wydział Prewencji KWP w Katowicach rozpoczął kampanię, którą wsparło 11 służb i instytucji wojewódzkich.
Dzieci uczą się poprzez obserwowanie i naśladowanie zachowań dorosłych będących w ich otoczeniu. Naśladownictwo to przybiera często postać dokładnego skopiowania zachowania dorosłego, a po wielu powtórzeniach staje się nawykiem. Dotyczy to zarówno zachowań pozytywnych, jak i negatywnych.
Aby zapobiegać patologiom, należy więc zapewnić warunki do prawidłowego rozwoju najmłodszych, między innymi poprzez dostarczanie korzystnych wzorców zachowań.
Dlatego policjanci Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wraz z wieloma partnerami, takimi jak ROME „METIS”, Komendą Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego, postanowili przeprowadzić kampanię społeczną „Dzieci kopią dorosłych”. Przewrotny tytuł inicjatywy zwraca uwagę na problem złych zachowań dorosłych, które są kopiowane przez dzieci, ale również promuje ich zachowania pozytywne.
Jednocześnie młode osoby będą zachęcane do reagowania na postępowanie dorosłych i piętnowanie ich negatywnych postaw.
Adresatami kampanii są przede wszystkim dorośli, których młodsi obserwują na co dzień – członkowie rodziny, opiekunowie, nauczyciele. Drugą grupę adresatów stanowią dzieci i młodzież, wśród których promowane będą zachowania pozytywne oraz prawidłowa reakcja na niewłaściwe zachowania dorosłych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"